Senran Kagura: Bon Apetit

W wydanym niedawno Shinovi Versus mieliśmy okazję przyjrzeć się zmaganiom shinobi z akademii Hanzo, Gessen, Hebijo oraz oddziału najemników kierowanych przez Homurę. Były to pełne brutalności starcia umotywowane zasadami, honorem czy po prostu sprzecznością interesów. Teraz ponownie znajdziemy się w środku konfliktu frakcji skrytobójców, lecz sama walka obiera całkowicie odmienny, pyszniejszy obraz.

Napisał: Nevrell

Historia gry kręci się wokół z pozoru normalnego oraz niezbyt interesującego turnieju kulinarnego. Na początku shinobi z każdej akademii zignorowały ulotkę wspomnianego konkursu, myśląc, że to jedno wielkie oszustwo. Najwięcej wątpliwości budziła niewiarygodna nagroda, jaką oferowano za zwycięstwo. Był to zwój, który potrafił spełnić każdą zachciankę jego użytkownika, bez względu na jej skalę. Jedynym minusem mistycznego przedmiotu było ograniczenie liczby życzeń do tylko jednego. Niepewność pojawiała się na twarzach co poniektórych wojowniczek rozważających prawdziwość tego sekretnego manuskryptu. Zaczęło je także gnębić pytanie: “A jeśli jest to prawda i zwój trafi w niepowołane ręce?”. Wyobraźnia zaczęła działać i kolejne dziewczyny zaczęły myśleć nad własnymi pragnieniami, skoro ich realizacja była już na wyciągniecie ręki. Kierując się takimi rozważaniami, bohaterki dołączyły do kulinarnego turnieju zorganizowanego przez legendarnego Hazno, który tylko pragnął zapewnić sobie trochę rozrywki.

Na początku opisu gameplay’u trzeba zaznaczyć, że Senran Kagura: Bon Appetit, w odróżnieniu odShinovi Versus, jest grą rytmiczną. Zamiast tradycyjnej walki pojawiają się starcia kulinarne. Pomimo innego trzonu rozgrywki, główne elementy serii zostały zachowane, o czym nieco później.

Już na starcie dostępne są trzy tryby rozgrywki, a są nimi “Story Mode”, ” Arcade Mode” oraz “Free Mode”. W pierwszym z nich wybieramy jedną z postaci, podążając tym samym jej osobistym wątkiem fabularnym. Przykładowo historia Ikarugy przedstawia w pełni zdeterminowaną wojowniczkę, która za wszelka cenę nie dopuści przekazania zwoju w nie powołane ręce. Natomiast Katsuragi planuje stworzyć własny harem wypełniony tylko piersiami. “Arcade” to starcia z sześcioma innymi shinobi, gdzie wybór poziomu trudności będzie mieć wpływ na przeciwników, jakim stawimy czoło. Nowością w tym trybie jest tabela wyników zwana “Honor Roll”, pozwalająca nam konkurować z innymi osobami w onlineowym rankingu. Ostatnia z wymienionych form zabawy oferuje znany z wielu innych pozycji tryb treningowy, który zapewni graczowi spokojne doszlifowanie umiejętności.

1

Oprócz tych opcji z poziomu menu możemy przejrzeć garderobę postaci, gdzie będzie można dostosować wygląd wybranej dziewczyny wedle własnych upodobań. Nowe stroje oraz akcesoria odblokowują się w miarę postępów w grze. Podobnie jak w Shinovi Versus, tutaj również można zrobić coś więcej niż tylko zmienić ubranie…

Co do samej rozgrywki, Bon Appetit nie różni się od innych gier rytmicznych, w których wymagane jest precyzyjne trafianie kolejnych nut. Dokładne wciskanie przycisków będzie mieć znaczny wpływ na jakości i wielkość dania, które zostanie poddane surowej ocenie Hanzo. Tym samym od jego noty zależy, która uczestniczka wygra starcie.

Pomocnym elementem w zdobywaniu znacznej przewagi nad konkurentką oraz wysokiej punktacji jest wskaźnik reprezentujący znane z serii sztuki ninja. Ich używanie wiąże się jednak z bezwzględna dokładnością, podczas aktywacji nie ma mowy o błędach – każda wpadka kosztuje nas utratę nieco przewagi oraz przerywa działanie wspomnianej umiejętności. Na szczęście każdy pojedynek jest podzielony jest na trzy rundy, w których przyrządza się inne potrawy. Dzięki temu rozwiązaniu nie musimy wygrać każdego etapu, więc gdy raz powinie nam się noga, wciąż mamy szansę na zwycięstwo. Gdy zdobędziemy tytuł szefa kuchni, będzie czekać na nas apetyczna nagroda.

Wspomniane wcześniej podobieństwa do Shinovi Versus przejawiają się w sztandarowym elemencie serii, czyli destrukcji odzienia. Zależnie od stopnia przewagi przy zakończeniu rundy, skala zniszczenia będzie zgoła inna. Oczywiście kompletna wygrana równoznaczna jest z całkowitym rozerwaniem ubioru oponentki.

2

Od strony graficznej Bon Appetit stoi na tak samo wysokim poziomie, jak Shinovi Versus. Ponownie więc oczy będą cieszyć ładne i szczegółowe modele postaci oraz kolorowe, bogate otoczenia. Przywiązanie twórców do najmniejszych szczegółów jest widoczne nie tylko w projekcie grafiki, ale także w fizyce, szczególnie pewnych obiektów (programiści musieli spędzić nad tym elementem naprawdę dużo czas). Projekty lokacji stoją na przyzwoitym poziomie, jednakże służą one głównie za wypełniacz, który ma nie rozpraszać gracza podczas rozgrywki. Osoby, które znają poprzednią odsłonę Kagury, szybko zauważą, że wiele elementów zostało z niej zapożyczonych.

Trochę gorzej wypada oprawa audio, która z zasady powinna stanowić silny punkt tej produkcji. Utwory przygrywające w tle brzmią nijako, zupełnie jakby twórcy stwierdzili, że w sumie nie są aż tak ważnym elementem gry. Co prawda pośród wszystkich piosenek znajdzie się kilka, które wpadną w ucho, ale to wciąż za mało, gdy mamy do czynienia z grą rytmiczną. W porównaniu z innymi tego typu pozycjami całość po prostu wypada blado. Jednak standardowo japoński dubbing prezentuje wysoki poziom, a tym samym nie odbiego od standardów KKW.

Grając w Senran Kagura: Bon Appetit, nie mogłem pozbyć się wrażenia, że grę obudowano wokół głównego punktu serii, czyli wszelakich erosów. Ta teoria tłumaczyłaby, dlaczego w porównaniu z innymi pozycjami rytmicznymi wypada tylko średnio. Jednak z drugiej strony cała seria jest kierowana do graczy o konkretnym guście i motyw rytmiczny wcale nie musi być dla nich najważniejszy. Nowa Senran Kagura jest przeznaczona dla zagorzałych wielbicieli marki i  po prostu głównie dla nich powstała. Trzeba jednak zaznaczyć, że posiada znacznie więcej intrygujących elementów niż poprzedniczka, więc zapewne przyciąganie kolejnych amatorów roznegliżowanych, wirtualnych panienek. A jeśli nie przepadają za grami walki, tym lepiej dla nich. Jeżeli należycie do tego grona, pozostaje mi tylko życzyć Wam smacznego, ponieważ będziecie się dobrze bawić. Natomiast jeżeli szukacie nowej, dobrej w swoim gatunku gry rytmicznej, lepiej spójrzcie w innym kierunku.

3


Plusy:

  • Oprawa graficzna
  • Intrygujące elementy rozgrywki

Minusy:

  • DLC za cenę podstawki (fizyczne wydanie japońskie jest kompletne)
  • Jako gra rytmiczna wypada średnio
  • Nieciekawe utwory
  • Bardzo wysoki poziom trudności, który może irytować

Fabuła: 5.5
Grafika: 8
Audio: 6
Gameplay: 6

Ocena ogólna: 6.5/10


Serdecznie dziękujemy Marvelous Europe
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry


Producent: Marvelous AQL
Wydawca: Marvelous Europe
Data wydania: 12.11.2014 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 2,4 GB
Cena: 63 PLN

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *