Playstation All-Stars Battle Royale

PlayStation All-Stars Battle Royale na wzorzec gry “Super Smash Bros” z konsol Nintendo,skupia w jednej grze większość postaci z uniwersum PlayStation. Nie tylko te, które pojawiły się w obecnej generacji, ale także te z leciwych już konsol PS1 i PS2. 

Recenzję napisał: Marcossik

Ale może od początku – studia, które są odpowiedzialne za tą produkcję (tak, są 2 a właściwie nawet 3!) to SuperBotEntertainment oraz SCE Santa Monica Studio. Studio SCE SMS ma na koncie m.in taki hit jak seria “God Of War” na PS2 / PS3. Co ciekawe, portem gry na PlayStation Vita zajęło się jeszcze inne studio – Bluepoint Games. Czy wszyscy Ci developerzy spisali się i stworzyli solidny tytuł na naszą kieszonsolkę?

Gra jest bijatyką, w której mogą brać udział maksymalnie 4 osoby w trybie online bądź trzech komputerowych NPC. Do wyboru mamy 20 postaci z uniwersów gier, które ukazały się tylko na konsole firmy Sony. Tak więc powalczymy postacią Nathan’a Drake’a z “Uncharted“, Ratchetem z “Ratchet & Clank“, Kratosem z “God Of War“, Sackboyem z “LittleBigPlanet” i wieloma więcej. Bitwy toczymy na jednej z 12 zwariowanych map, których pierwowzory możemy znaleźć w grach, z których postacie się wywodzą.

2.jpg

W grze znajdziemy kilka trybów gry. W opcji dla jednego gracza mamy 4 tryby. Są nimi: Tryb Zręcznościowy, Samouczek, Szkolenia Bojowe oraz Tryb Treningowy.

Tryb zręcznościowy jest to nic innego jak tzw. “kampania”. Wybieramy jedną z 20 postaci i po kolei przechodzimy nimi grę. Każda postać ma własną mini-fabułę. Co to oznacza? Przed rozpoczęciem właściwej gry mamy krótką historię, która składa się pokazu slajdów oraz tekstu. Potem schemat dla każdej postaci wygląda tak samo – stajemy w szranki z NPC, najpierw 1 vs 1 potem 1 vs 2, 1 vs 3. Trzy pierwsze walki trwają po 3 minuty i wygrywa ten, który przez ten czas dokonał najwięcej zabójstw i ginął jak najmniej razy. Jeśli jest remis – wówczas dochodzi do dogrywki. Następna walka jest już na zasadzie limitu zabójstw. Po prostu pokonujemy wszystkich przeciwników i bitwa się kończy. Po tychże walkach mamy ponownie pojedynek 1 vs 1 z taką różnicą, że przed walką jest krótka pogawędka rywali z różnych gier. Przyznam szczerze, że z ciekawością zastanawiałem się kto na kogo trafi. Ostatnim punktem, aby zaliczyć kampanie jedną postacią jest walka z bossem. Jest to trochę mieszanka walk poprzednich – najpierw walczymy z 1 potem 2 i 3 przeciwnikami po czym ich eliminujemy. Serią ciosów bijemy bossa aż uda nam się go pokonać. Następnie pozostaje już tylko obejrzeć dopełnienie króciutkiej historii fabularnej. Potem bierzemy się za pozostałe 19 postaci i tak w kółko, co dla niektórych może to wydawać się nudne i od razu przejdą do trybu gry wieloosobowej. Dla “singla” pozostaną już tylko samouczki postaci i kombinacji ciosów oraz trening, na którym uczymy się walczyć co raz to lepiej. Jest to dobry sposób, aby podszkolić się przed grą w sieci bo naprawdę bywa tam ciężko.

Każda postać posiada tzw. specjalne ataki. Dzielą się one na ataki poziomu 1,2 i 3. Przy każdej postaci znajdziemy także mały niebieski pasek, który napełnia się punktami PA (PA = Punkty All-Stars). Punkty zdobywamy poprzez zadawanie obrażeń przeciwnikom w walce. Wykonując ataki combo, wówczas otrzymujemy jeszcze więcej punktów. Kiedy uzbieramy odpowiednią ilość punktów wówczas możemy wykonać specjalny atak. Dla każdej postaci dany atak jest inny. Specjalne ataki poziomu 1 i 2 wzmacniają naszą postać na kilka(naście) sekund. Dzięki czemu wystarczy tylko 1 trafienie we wroga, aby go zabić. Jeśli jesteśmy cierpliwi i dobrze radzimy sobie w bojach, wówczas możemy aktywować atak 3 poziomu. Jest to najsilniejszy atak, który daje bardzo duże szanse na wyeliminowanie wszystkich wrogów na mapie. Użycie go wymaga czasu i dużej ilości punktów. Jeśli my, lub przeciwnik zdobędzie dostateczną ilość punktów, aby wykonać specjalny atak, wówczas speaker od razu o tym poinformuje. Punkty można także zyskiwać zbierając na mapie specjalne kulki energii. Można je także tracić na wskutek obrażeń od oponenta bądź wydarzeń, które dzieją się na placu bojów.

3.jpg

Dla tych, co lubią sieciową rywalizację został przygotowany ciekawy tryb multiplayer dla maksymalnie 4 osób. Po wpisaniu Online Pass’a, możemy rozgrywać zarówno mecze rankingowe jak i szybkie mecze. Jednym z ciekawszych aspektów gry jest fakt, że możemy grać nie tylko z posiadaczami PS Vita, ale także PS3 dzięki funkcji cross-play! Dzięki temu rzesza i różnorodność graczy jest jeszcze większa. Pojedynki online odbywają się na podobnych zasadach co walki w trybie single player. Mamy do użytku filtr, dzięki któremu możemy ustanowić własne zasady po czym system szuka nam przeciwników. Możemy także rozgrywać mecze grupowe 2 vs 2. Nasze poczynania w meczach rankingowych możemy śledzić na tablicy wyników a także zapraszać do gry znajomych. Developerzy udostępnili nam także popularną ostatnio funkcję ad-hoc co zaliczam jako plus. W grze zaimplementowano także czat głosowy. Sama rozgrywka przebiega sprawnie, bez lagów czy spowolnień co również zaliczam na plus. Przyczepić można się jedynie do czasu oczekiwania na przeciwników – czekanie bywa długie, a późną nocą znalezienie kogoś może okazać się wręcz nie możliwe. Oczywiście bywa też tak, że komplet graczy mamy natychmiastowo. Nie ma na to reguły.

To tyle o trybach gry. Warto także napisać o opcji “Personalizacji” postaci dostępnych w grze. Tocząc zacięte boje – czy to w trybie single czy multi, zdobywamy kolejne poziomy postaci. Nabijając co raz to wyższy level odblokowujemy nowe avatary postaci, tła, ikony, kostiumy i inne rzeczy. Jest tego sporo, ale jest to bardzo ciekawe urozmaicenie. Dochodzą do tego jeszcze dodatkowe wyzwania (tzw. “Cele”) co sprawia, że suma sumarum nie ma co narzekać na nudę.

Pewnie zastanawiacie się jak jest z kwestią balansu postaci. I tutaj muszę rzec, że nie jest tak kolorowo jak na początku myślałem. Co prawda każda postać ma wszystkie ataki specjalne i masę ciosów i kombinacji, ale nie wszystkie są tak wyważone jak być powinny. Nie jest to może jakiś problem ogromnej wagi, lecz na tyle zauważalny, abym mógł zwrócić na to uwagę. Dla przykładu taki Kratos, Drake czy Ratchet są troszkę silniejsi, aniżeli Sir Daniel czy choćby Cole z inFamous. Niektórymi łatwiej złapać wroga w atak poziomu pierwszego niż innymi. Z tego co czytałem, tworzenie gry trwało około trzech lat więc myślę, że przez ten czas powinno się to trochę bardziej usprawnić. Niby grę można jeszcze aktualizować, ale czy developerzy coś z tym zrobią – czas pokaże.

Pora poświęcić też trochę czas na kwestie mniej lub bardziej ważne. Zacznijmy od grafiki – gra wygląda bardzo ładnie. Nieznacznie różni się od wersji na swoją stacjonarną siostrę. Modele postaci są ładne, liczba detali jest spora a animacja jest płynna i nie ma spadków klatek na sekundę, co ogromnie cieszy. Gra definitywnie pokazuje moc drzemiącą w nowej konsolce Sony. Mapy, na których odbywają się walki są ciekawe i bardzo dobrze przemyślane. Co chwila coś się wali, przestawia, uderza, rozwala, zmienia i tak dalej. Nie ma czasami nawet czasu, aby to wszystko zobaczyć. Walki bywają chaotyczne, jednakże po dłuższej sesji w grze powoli zaczniemy co raz to częściej odnajdywać siebie na mapie. Wszystko chodzi jak po maśle. Maniacy zdobywania trofeów będą w siódmym niebie – trofea w grze zdobywa się łatwo i szybko, a platynę można zdobyć w kilka dni. Wystarczy mieć tylko nerwy na wodzy w trybie multiplayer a także trochę chęci i umiejętności, reszta sama przyjdzie.

4.jpg

W grze znajdziemy także polską lokalizację. Wypada ona dobrze, jednakże zdarzają się drobne wpadki. Niektóre postacie raz mówią po polsku raz po angielsku a w dodatku (to już raczej nie błąd) trochę dziwnie się ogląda konwersacje zdubbingowanej postaci z tą niezdubbingowaną. Niekiedy niektóre powiedzenia bywają irytujące i często się powtarzają, ale to po prostu trzeba przełknąć. Chęci były dobre, i wyszło dobrze, ale bez rewelacji czy jakichś fajerwerków.  Oprócz cross-play gra obsługuje także funkcję cross-buy. Czyli kupując wersję na PlayStation 3 otrzymujemy za darmo kod do pobrania wersji na PlayStation Vita. Ciekawy patent, aby zwiększyć sprzedaż i gry i Vity za co należą się słowa uznania firmie Sony. Oby więcej takich rozwiązań w przyszłości. Należy także dodać, że na początku przyszłego roku pojawi się darmowe DLC (przez 2 tygodnie), które doda 2 nowe postacie (w tym m.in Kat z Gravity Rush) oraz nową mapę. Po dwóch tygodniach od wydania rozszerzenia Ci, co jeszcze go nie nabyli będą musieli za nie zapłacić.

Podsumowując

PlayStation All-Stars Battle Royale to bardzo dobra bijatyka z elementami platformówki, która łączy ze sobą to, co w takich grach jest najlepsze. Gra się przyjemnie w pojedynkę, ale najwięcej zabawy i satysfakcji mamy grając w sieci czy to z losowymi graczami czy z przyjaciółmi. Gra powinna też świetnie się sprawdzać na domowych imprezach. Widać, że developerzy włożyli w tą produkcję dużo wysiłku i pracy. Cieszy również fakt, że wersja na PS Vita nie została potraktowana po macoszemu, dzięki czemu mamy kompletną grę, taką jak na dużej konsoli.


Gameplay: 9
Audio:
7
Grafika: 
7

OGÓLNA: 8


Producent: SuperBot Entertainment, SCE Santa Monica Studio
Wydawca: Sony Interactive Entertainment Europe
Data wydania: 21 listopada 2012 r.
Dystrybucja: cyfrowa i fizyczna
Waga: 7.5 GB
Cena:  59 PLN

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *