I, Zombie

Zwykle musimy bronić się przed inwazją zombie, więc miłą odmianą jest opcja, gdy możemy ją wywołać. Ale nie nastawiajcie się na plagę globalnej skali…

W I, Zombie będziemy działać w mikroskali. Na przestrzeni trzydziestu leveli wcielamy się w zombiaczka, który musi zainfekować wszystkich ludzi w obozie lub tylko naukowca, omijając jego strażników. Za zaliczenie każdej planszy dostajemy odpowiednią liczbę gwiazdek, a ile, to już zależy od tego, ilu zrobionych przez nas zombiaków przetrwało. Zasady tworzenia trupków są proste – musimy „podbiec” do człowieka i odpowiednio długo przy nim postać, żeby się przemienił. Potem, jako pacjent zero, sterujemy innymi zombiakami poprzez komendy: za mną, stać i atakować. I tak na dobrą sprawę na tym koniec. Zaliczanie plansz czasem potrafi zająć kilka prób, a główna trudność w zdobywaniu gwiazdek polega na tym, że trzeba wypatrzyć odpowiedni moment, żeby dostać się w inne miejsce czy rozpocząć atak. Jeśli zrobimy to za wcześnie lub za późno, najpewniej zostaniemy zastrzeleni. Poza tym produkcji brakuje różnorodności, bo tak właściwie gramy na wszystkich planszach według jednego wzorca, właściwie tylko w innym układzie budynków, ścieżek żołnierzy i unikania kul. Dopiero ostatnie dziesięć plansz dostaje konkretną, ale tylko jedną zmianę w postaci bałwana, za którym można się schować. Aby, teoretycznie, wydłużyć czas z grą, dostaliśmy tabele wyników, w których są podane czas zaliczenia wszystkich plansz oraz liczba zdobytych gwiazdek, ale tym, jak zwykle, zainteresują się jedynie ci, którzy muszą się wykazać. Poza tym sami możemy stworzyć poziomy w kreatorze, a potem wysłać je dla innych lub też pobrać pomysły pozostałych graczy. Jednak prawda jest taka, że gdy się już zaliczy te trzydzieści dostępnych, to nie ma się ochoty na więcej. W przypadku oprawy AV nie ma potrzeby się rozpisywać – jest prosta i wystarczająca do zaoferowanej rozgrywki.

I, Zombie kosztuje 20 PLN i zabierze może 1,5 godziny czasu, przy czym nie da jakiejś szczególnej satysfakcji z przechodzenia zaproponowanych leveli. Ot, taki przeciętniaczek, który lepiej wziąć w promocji, jeśli przyszło Wam na myśl, że gra może być fajna, a nie macie lepszego pomysłu lub funduszy.

*gra po premierze nie dawała możliwości robienia screenów (ma to zostać naprawione), stąd brak galerii


Ocena: 5/10


Serdecznie dziękujemy Awesome Games Studio
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry


Producent: Awesome Games Studio
Wydawca: Awesome Games Studio
Data wydania: 8 marca 2018 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 280 MB
Cena dla Switcha: 19,99 PLN

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *