Spy Chameleon

W 2014 roku na PC zadebiutował Spy Chameleon, logiczna zręcznościówka, w której tytułowy bohater musiał wykonać szereg zleceń, nie dając się wykryć. Dopiero po dwóch latach pozycja, bez większych zapowiedzi, pojawiła się również na naszej przenośce. Postanowiłem więc sprawdzić, czy zmieniający kolory agent dobrze daje sobie na niej radę.

Niestety w grze próżno szukać jakiejkolwiek fabuły. Przed nami postawiono po prostu pięć trudnych zleceń, które musimy wykonać po tajniacku. Zaczniemy od dostania do pomieszczenia, w którym celebrytka Jenny Henn całuje się z tajemniczym mężczyzną. Naszym celem jest, jak się zapewne domyślacie, bezszelestne cyknięcie im foty. Kolejne zlecenie rozgrywa się w nieznanym nam budynku, w którym ukryto skradziony obraz sławnego malarza. Po jego zdobyciu udamy się do laboratorium, skąd wykradniemy magiczną formułę na popularny napój Coca-Cloak. Czwarte zlecenie również rozgrywa się w jakimś labie, ale tym razem zapolujemy na groźną kreaturę. Ostatnia misja polegać będzie na odszukaniu specjalnego komputera i zhackowaniu go, ponieważ zainstalowano na nim aplikację, która może zrewolucjonizować świat.

Każdy z 77 poziomów (po 15 na misję) rozgrywa się w osobnym pomieszczeniu. Naszym celem jest oczywiście przejście z punktu A do punktu B i ominięcie wszystkiego, co tylko może nas zdekonspirować, czyli kamer, robotów czy laserów. Możemy nieco sobie w tym pomóc, wykorzystując umiejętność zmiany kolorów. Wciskając klawisze geometryczne, będziemy mogli przybrać niebieską, czerwoną, zieloną oraz różową barwę, dzięki czemu błyskawicznie zaadaptujemy się do kolorów dywanów czy platform i pozostaniemy niezauważeni. Z czasem uzyskamy też możliwość ukrywania się w pudełku, niczym Solid Snake z Metal Gear Solid. Wykorzystywanie tych form ukrywania się jest podstawą gameplay’u i będziemy często z nich korzystać. Znajdą się jednak również bardziej rozbudowane levele, w których trzeba będzie dodatkowo zdobyć klucz, dotknąć przełącznika czy wejść w interakcję z jakimiś obiektami. Do gry zaimplementowano dwa poziomy trudności. Z normalnym każdy powinien sobie poradzić i zaliczyć grę w mniej więcej 60 do 90 minut. Ale prawdziwa zabawa zaczyna się oczywiście na wyższym poziomie, w którym trzeba wykazać się nie lada zręcznością i umiejętnością szybkiego, logicznego myślenia.

Na każdym poziomie ulokowano muchy, które pełnią rolę znajdziek. Gdy zbierzemy je wszystkie, a następnie dotrzemy do mety, otrzymamy specjalne odznaczenie. Co więcej, dodatkową odznakę dostaniemy też, gdy uda nam się zaliczyć poziom w określonym czasie oraz po zebraniu wszystkich biedronek, które pojawią się, gdy już raz zaliczymy dane wyzwanie. Jak już wspomniałem, wymasterowanie gry na normalnym poziomie trudności nie powinno nikomu sprawić większych problemów.

Jeśli chodzi o oprawę wizualną, można śmiało powiedzieć, że jest naprawdę dobrze. Kolorowe, szczegółowe i zróżnicowane poziomy zachęcają do dalszej gry i poznawania innych lokacji. Animacje są płynne, zmienianie kolorów jest błyskawiczne, a jedyne, do czego można się przyczepić, to praca kamery, gdy znajdujemy się na górze pomieszczenia – trzeba ręcznie przesuwać ją gałką analogową. Całkiem przyzwoicie jest również z udźwiękowieniem, które w elektronicznej formie przygrywa w tle i wprowadza do klimatu, zachowując dystans między powagą a humorem.

Pora na podsumowanie. W grze raz na jakiś czas pojawiają się humorystyczne akcenty, poziom trudności jest dostosowany do każdego, zarówno fana gatunku, jak i niedzielnego gracza, oprawa audiowizualna stoi na wysokim poziomie, a zróżnicowane levele i możliwość ich masterowania zachęcają do zabawy. Nie pozostało mi więc nic innego, jak zachęcić wszystkich do zakupu, tym bardziej, że za grę zapłacimy jedyne 21 PLN. Warto jednak na koniec przypomnieć, że zaliczenie głównej kampanii, bez masterowania, zajmie tylko od 60 do 90 minut. Natomiast wymaksowanie wszystkich poziomów nie powinno potrwać dłużej niż dodatkową godzinę. Pamiętajcie również, że Spy Chameleon posiada nie tylko elementy skradankowe. Akcja toczy w dość szybkim, wręcz zręcznościowym tempie, więc jeśli szukacie typowej skradanki, zainteresujcie się Level 22 bądź Stealth Inc.

Zalety:

• Spora ilość poziomów oraz możliwość ich masterowania
• Przyjemna w odbiorze oprawa AV, płynne animacje
• Cena
• Garstka humorystycznych elementów

Wady:

• Wbrew pozorom ciężko zapamiętać przyciski i ich kolory
• Zbyt krótki gameplay na normalnym poziomie trudności

OGÓLNA: 8/10

Serdecznie dziękujemy Unfinished Pixel
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry

Producent: Unfinished Pixel
Wydawca: Unfinished Pixel
Data wydania: 21 lipca 2016 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 180 MB
Cena:  21 PLN

Gra jest również dostępna na Nintendo Switch w cenie 32 PLN.