Type:Rider

Type:Rider to nietypowy tytuł, który łączy platformówkę i grę edukacyjną. Podczas przechodzenia kolejnych plansz poznawać historię typografii. Ponieważ koncepcja wydała nam się ciekawa, postanowiliśmy go sprawdzić.

Type:Rider jest produkcją studia Ex Nihilo i zarazem pierwszym efektem współpracy ze stacją telewizyjną Arte, która skupia się na sztuce i jej historii. Obie firmy postanowiły, że dobrym pomysłem będzie przedstawić graczom historię typografii – od pisma obrazkowego przez czcionkę ruchomą Gutenberga do czasów współczesnych. Pewnie większość z Was teraz pomyślało, że nie mogli wpaść na nudniejszy pomysł. Otóż nic bardziej mylnego. Ex Nihilo zdołało przekazać historię pisma w sposób oryginalny i interesujący, dzięki czemu nawet najbardziej oporni na naukę gracze zdołają coś z niej zapamiętać. Dobrym posunięciem było też zrobienie z bohatera gry dwukropka, który przemierza kolejne poziomy wypełnione literkami, maszynami i innymi przedmiotami powiązanymi z historią typografii. Poza zbieraniem literek będzie musiał rozwiązać łamigłówki i ominąć wiele przeszkód, z dziurami do przeskoczenia na czele. Sterować możemy na dwa sposoby: dotykowo poprzez tylny touchpad lub klasycznie przy użyciu gałki i przycisków. Obie opcje są wygodne i proste do ogarnięcia, choć może się to wydawać dziwne, gdy mowa o sterowaniu touchpadem. Gra nie jest trudna, ale można zaciąć się w kilku miejscach (mnie zdarzyło się to w dwóch, może trzech), więc wszyscy wielbiciele wymagających platformówek nie mają tu raczej czego szukać. Za to produkcja lepiej prezentuje się dla zbieraczy. Podczas podróży po poziomach będziemy odblokowywać wiele informacji historycznych na temat różnych czcionek, ich twórców i kontekstu, w jakim były używane. Poznamy również różne urządzenia, które służyły przez lata do zapisywania informacji, od tradycyjnego pióra i atramentu, przez czcionkę ruchomą Gutenberga do prasy drukarskiej. Odkryjemy to wszystko dzięki wykonywaniu celów każdego etapu, czyli zbieraniu wszystkich liter alfabetu, sześciu asterysków, a także ukrytych w każdym rozdziale znaków „&”.

Oprawa AV to jedna z największych zalet tej produkcji. Każdy poziom przenosi nas w czasy powstawania i rozwoju konkretnej czcionki, z dźwiękami i muzyką nawiązującą do tamtego okresu. A więc, przy omawianiu pierwszego pisma obrazkowego, znajdziemy się w jaskini, a towarzyszyć nam będzie cisza z okazjonalnymi powiewami wiatru bądź odgłosy kapiącej wody. W średniowieczu pojawią się katedry i chóry kościelne, a w erze przemysłowej fabryki i zgrzyty maszyn.

Type:Rider jest grą wyjątkowo krótką – przejście głównego wątku nie powinno zająć dłużej niż dwie godziny. Mimo to produkcja jest warta ogrania, szczególnie przez tych, którzy interesują się historią bądź sztuką. Natomiast osoby szukające wymagającej i pełnej akcji platformówki niestety muszą skierować swoje zainteresowanie gdzie indziej. Jedynym mankamentem całej produkcji jest cena, która w dniu premiery wyceniono na 33 PLN. Za tę kwotę można dostać wiele innych, ciekawszych tytułów. Jednakże, jeżeli gra pojawi się w promocji, polecam ją wziąć ze względu na niecodzienne doświadczenie, jakie nam serwuje.

Plusy:

• Wartość edukacyjna
• Oprawa AV

Minusy:

• Długość gry
• Nie wprowadza żadnych innowacji do gatunku
• Rozgrywka jest za prosta

Fabuła: 7
Grafika: 6
Dźwięk: 6
Gameplay: 4

Ogólna: 6/10

Serdecznie dziękujemy Plug In Digital
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry

Producent: Ex Nihilo, ARTE
Wydawca: Plug In Digital
Data wydania: 12.07.2016 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Funkcje crossowe: -buy z PS4
Waga: 453 MB
Cena: 33 PLN

Gra jest dostępna także na Nintendo Switch w cenie 14 PLN.