River City Girls

River City Girls to gra z gatunku beat’em up ze znanej w wielu kręgach serii Nekketsu. O samej serii rozpisywać się za bardzo nie zamierzam, bo są fanowskie strony, które już to dobrze zrobiły. Natomiast same River City Girls są uwspółcześnionym spin-offem gry River City Ransom, w której głównej roli nie odgrywa Kunio-kun, a dwie dziewczyny o imieniu Kyoko i Misako. Obie już się pojawiały w poprzednich odsłonach serii, choć odgrywały role raczej drugoplanowe, byłem więc ciekaw, jak poradziły sobie, grając pierwsze skrzypce.

Recenzję napisał Roger „Guile” Waszkiewicz

Na początku historii Kyoko (ruda) i Misako (brunetka) siedzą w szkole i nudzą się na lekcjach. Wtem ta druga otrzymuje na swoją komórkę zdjęcie, na którym można zobaczyć porwanie ich chłopaków – Kunia i Rikiego. Dziewczyny nie mogą pozwolić na to, aby coś się stało ich ukochanym, więc ruszają w drogę, która zabierze je w każdy zakątek tytułowego River City. W misji nieraz przeszkodzą im też silni adwersarze. Czy mimo tych trudów uda im się ocalić swoich ukochanych? Tak właśnie przedstawia się historia River City Girls. Nie jest ona specjalnie skomplikowana, więc również nie ma co liczyć na jakieś wybitne zwroty akcji. Zresztą powiedzmy sobie szczerze – w grach tego typu nie trzeba specjalnie wyszukanego powodu do tłuczenia kolejnych fal przeciwników, a przynajmniej ja nigdy takiego nie potrzebowałem.

Jak wspominałem na początku, RCG to beat’em up, więc zasadniczo rozgrywka sprowadza się do chodzenia i prania po pysku każdego, kogo się da. Mamy przycisk odpowiedzialny za skok, dwa za ataki zwyczajne (szybszy i silniejszy) i jeden za atak specjalny, a do tego blok i dodatkowy odpowiadający za rekrutację. Ataki można łączyć w combosy, uczymy się też nowych technik, które pozwalają w jeszcze bardziej efektywny sposób pozbywać się wrogów. Wzorem pierwowzoru także i tu sterowane postaci można rozwijać. Poza nabijaniem poziomów, które zwiększają siłę naszych bohaterek, można je również wyposażyć w dodatkowy ekwipunek, który przeważnie się kupuje w sklepach za gotówkę, która wypada z mobków. Wcześniej wspominałem o przycisku odpowiedzialny za rekrutację. Gdy na mapie zostaje nam ostatni przeciwnik do ubicia, może zacząć prosić o łaskę. W tym momencie z pomocą wspomnianego przycisku można takiego zakapiora zwerbować do swoich szeregów i kilka razy wykorzystać, aby zaatakował innego zakapiora. Jest to całkiem ciekawy pomysł, ale czasem nieco trudno znaleźć odpowiedni moment na jej zastosowanie. Sama mechanika walki jest bardzo płynna i nie trzeba wiele, aby zacząć kopać zady, jak prawdziwy profesjonalista. Poza tym jest również urozmaicona rozsianymi po mapach broniami, które na różne sposoby zadają więcej bólu mobkom. Całość jest naprawdę bardzo satysfakcjonująca, szczególnie dla fanów gatunku.

Lokacje, po których się poruszamy, odblokowują się wraz z postępami w grze, ale tak jak w pierwowzorze nic nie stoi na przeszkodzie, aby się cofać do wcześniejszych lokacji i poszukać sekretów. Czasem się też trafi jakaś dodatkowa misja poboczna, ale nie są one specjalnie odkrywcze i nie wychodzą poza schemat oklepywania gąb większych grup przeciwników. Każda lokacja na końcu ma swojego bossa, który niby stanowi największe wyzwanie na danym etapie gry, ale, szczerze mówiąc, ich schematy poruszania się nie są specjalnie trudne do ogarnięcia i większy problem miewałem przy większych grupach wrogów. Warto również wspomnieć o tym, że gra ma dwa poziomy trudności i jako osoba, która od początku grała na hardzie, muszę napisać, że nie było jakoś wybitnie trudno. Zatem nawet osoby, które nie zjadły zębów na tym gatunku, powinny sobie poradzić. Warto również wspomnieć, że można grać w co-opie, co samo zwiększa jeszcze bardziej frajdę z grania.

Pod względem prezentacji mamy do czynienia z bardzo ładnym i świetnie animowanym pixel artem. Mapy są kolorowe, bardzo w japońskim stylu oraz wydają się bardziej skierowane do dziewczyn, ale nie krzywiłem się jakoś specjalnie, zwiedzając kolejne lokacje. Pewnie dlatego, że taka stylistyka bardzo pasuje do pomysłu na tę grę. Animacja jest bardzo płynna i nie widziałem żadnych jej spadków, nawet gdy wiele się działo na ekranie. Poszczególne elementy fabularne odbywają się za pośrednictwem rozmów z użyciem pełnych emocji portretów postaci. Do tego dochodzą dwa rodzaje przerywników filmowych: pierwsze są zrobione w formie ruchomego komiksu w mangowym stylu, a drugie to normalne, bardzo ładne animacje w stylu anime. Postaciom towarzyszy voice acting, ale nie wszystkie przerywniki go posiadają. Trochę szkoda, że twórcy zdecydowali się tylko na angielski dubbing, ale biorąc pod uwagę, że ten został zrobiony od początku z myślą o tej grze, to nie wypada najgorzej. Niemniej jednak ta produkcja aż się prosi o japońskie głosy. Muzyka jest przyzwoita –utwory pasują do gry, ale nie są jakieś bardzo mocno utykające w pamięci.

River City Girls to gra na kilka godzin, co może być jej największą wadą, ale każdy miłośnik gatunku wie, że w takich produkcjach nie liczy się ich długość, a frajda z grania ze znajomymi. Niestety tutaj można to robić tylko lokalnie, co również można uznać za wadę, nawet mimo świadomości, że kanapowy co-op i tak jest najlepszy. Co jeszcze? Można odblokować dodatkowe postacie, ale niestety ich użycie nie wpływa w żaden sposób na fabułę gry, a szkoda, bo dodawałoby to więcej powodów do kolejnego przechodzenia gry. Tyle dobrze, że każdą postacią gra się nieco inaczej. Cena gry jest dość wysoka, jak na produkcję tego typu, ale na promocji poniżej stówy szkoda nie brać. Mimo wszystko zdecydowanie polecam, szczególnie fanom gatunku. Inne osoby mogą sobie odjąć oczko od oceny.


Plusy:

  • fajna mechanika walki
  • świetny design i animacje
  • dobrze zrealizowany rozwój postaci

Minusy:

  • krótka
  • dość droga

Ocena: 8/10


Producent: WayForward
Wydawca: WayForward
Data Wydania: 5 września 2019 r.
Dystrybucja: cyfrowa i fizyczna
Waga: 4 GB
Cena: 120 zł


Recenzja została przysłana na konkurs „Zrecenzuj mnie! 2”.


Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *