Superdimension Neptune VS Sega Hard Girls

Ile to już tych Nepu mamy na Vicie? Policzmy: trzy z serii głównej jRPG-owej, symulator idolek, jedno sRPG, dwa slashery… To już chyba wszystko, chyba, oczywiście pod względem wcześniej wydanych. A teraz, niespodzianka, zajmiemy się omawianiem kolejnej pozycji ze świata Nepu i spółki!

Napisali: Quithe i Arst

Tym razem nie jest to główna odsłona serii, lecz kolejny spin-off. Ale, po takiej sobie jakości poprzednich, twórcy postanowili sięgnąć do podstaw, czyli jRPG-a. Oczywiście wiąże się z tym lepiej zaprezentowana historia. Jej protagonistką będzie IF, która w tej produkcji przyjmuje rolę poszukiwaczki przygód, przy okazji ratującej innych z opresji, a czasem nawet świat. Jej kolejna przygoda rozpoczyna się od znalezienia biblioteki, w której została zawarta cała historia świata. Na miejscu spotyka zarządzającą obiektem Histoire i obie odkrywają, że dzieje się coś niedobrego. Szybko dochodzą do wniosku, że historia zaczęła być wymazywana i trzeba to niezwłocznie zbadać! A czy wspomniałem już, że Iffy weszła do biblioteki z nieprzytomną dziewczyną, którą złapała po drodze? Nie? W takim razie właśnie poznaliście kolejną bohaterkę gry, Segami, która pomoże IF zwalczyć kolejne zagrażające światu niebezpieczeństwo. Jak przystało na tę serię, pełno w niej humoru i nawiązań, zarówno do innych gier z uniwersum Neptune, jak i naszego własnego. Ale ponieważ jest to już ósma pozycja na Vicie z tą metką, żarty są zauważalnie powtarzalne. Wciąż jednak całość bawi i można miło przy niej spędzić czas. Poza tym cieszy powrót kilku już znanych bohaterek oraz reprezentacja konsol Segi w postaci Sega Hard Girls.

2016-10-15-065318

Trochę problematyczne jest opisywanie po raz czwarty tego samego, ponieważ Superdimension Neptune VS Sega Hard Girls nie odbiega aż tak od reszty jRPGów z serii Hyperdimension. Najważniejszą różnicą jest skupienie produkcji na Bibliotece, która jest naszą bazą. Tu zakupimy nowy ekwipunek czy wybierzemy misję do wykonana, które będą popychać fabułę. Z tego miejsca będziemy także przenosić się do jednej z czterech epok. Znika więc modyfikowanie mapy w specjalnym menu, dodającym nowe stwory czy przedmioty. Wg mnie jest to dobry krok, ponieważ wielokrotnie miałem problem ze znalezieniem jakiegoś składnika dającego dostęp do kolejnej zmiany. Przejdźmy jednak do samych dungeonów – nie ma w tej kwestii żadnego zaskoczenia względem poprzednich części. Biegamy po mapie, staramy się zaatakować przeciwnika, zanim on zaatakuje nas, zyskując pierwszeństwo w walkach. Poza tym do eksploracji dodano elementy dodatkowe, takie jak wspinanie czy czołganie się, robiąc z IF Larę Croft. Z pewnością jest to krok naprzód, ale nie za duży, przez co standardowa formuła została zachowana.

2016-10-04-184439

Kolejną zmianą jest rezygnacja z ustawiania schematu ataku wojowniczek, którą zastąpił system klas. Każda protagonistka może mieć do trzech zawodów, przy czym każdy z nich zbiera osobny poziom. Zwiększając je, zyskujemy kolejne bonusy do statystyk, a także zdobywamy kolejne ataki i ulepszenia – oczywiście na raz możemy używać tylko kilku z listy odkrytych. Zmiana dotknęła także walki. Teraz przy wykonywaniu ruchu zużywamy trochę czasu z zegara ograniczającego akcje bohaterki. Nie wykorzystując go w całości, szybciej wrócimy do danej postaci, natomiast wychodząc poza skalę, spadamy na koniec kolejki.

2016-10-02-101924

Atakując, napełniamy wskaźnik stanu Fever. Po naładowaniu go możemy wejść w szał bojowy, który nie pozwala przeciwnikom na wykonywanie ruchu. Dopóki trwa, nasze bohaterki mogą także użyć ciosu ostatecznego. Pojedynki są także urozmaicane pojawiającymi się kryształami. Jedne dodadzą manę, drugie uzupełnią życie, inne doładują wskaźnik Fever.

2016-10-03-065419.jpg

Ewolucję przeszło też Lili Rank, czyli przedstawienie liczbowe lubienia się poszczególnych dziewczyn. Przede wszystkim protagonistki zaczynają walkę, będąc na wskazanych pozycjach. Schematów ustawień mamy kilka, a kolejne dochodzą wraz z postępem w grze. Dają one dodatkowe bonusy, a także łączą wojowniczki w zespoły. Jeśli aktualnie atakująca postać jest złączona z inną, jest szansa, że zada większe obrażenia. Rozwój więzi wpływa tylko na częstość takiej współpracy.

2016-10-02-233647

Jeśli graliście w poprzednie części, na pewno pamiętacie wieżę Stelli. Ta mała wojowniczka wyruszała na podbój budowli, do nas należało tylko wskazywanie pietra i wyposażenia. Niestety ta część tego dodatku nie ma…

Pod względem graficznym jest bardzo dobrze. Jak zawsze część dialogowa została pokazana w 2D z twarzami pełnymi ekspresji. Rysunki są bardzo dobrej jakości, podobnie ich tła, czyli wszystko w standardowej jakości. Sama rozgrywka, gdy już wejdziemy do lokacji, odbywa się w 3D, i można powiedzieć, że wygląda najlepiej z wszystkich dotychczasowych gier z Nep w tytule. Projekty lokacji są dobrze przygotowane, podobnie postaci i potwory. Ponieważ można powiedzieć, że jest to powtórka z rozrywki, warto wspomnieć, że napotkamy te same potwory, co w pozostałych grach, choć pojawi się też kilka nowych. Podobnie jest z lokacjami, głównie są już znane, ale nowości też uświadczymy. Ciekawostką jest natomiast zabawa z ich projektami. Ponieważ wędrujemy przez różne ery, lokacje będą się powtarzać, ale za to będę miały rejony, do których wcześniej nie mieliśmy dostępu. Zwiedzaniu ich dobrze też robi większy zakres ruchu protagonistki, czyli możliwość wspinania się, czołgania i robienia długich skoków. W kwestii muzyki też, jak zwykle, jest dobrze. Różnorodne kawałki (znów głównie znane i trochę nowych) przygrywają do zabawy, nadając jej odpowiedni ton. Dubbing, klasycznie, jest świetny.

2016-10-02-115556


OPINIE


Arst:

Superdimension Neptune VS Sega Hard Girls to kolejny udany jRPG z serii. Zmiana głównej bohaterki z Neptune (która jednak mimo wszystko jest na pierwszym planie) nie wpłynęło na fabułę tak, jak to miało przy drugiej części. Także zmiana części znanych postaci na nowe wydaje się być dobrą decyzją, choć fani Blanc czy Noir mogą czuć się zawiedzeni. Przyczepić możemy się do głównego wątku fabularnego, który nie jest zbyt ambitny, a ostateczne rozwiązanie wcale nie zachwyca, ale na szczęście drobniejsze zdarzenia to wynagradzają. Mało gdzie pozbywają się tytułowej postaci, robiąc z niej *SPOILER*. Zmiany w porównaniu z poprzednimi częściami sprawiają, że nie ma monotonii. Tylko czemu zrezygnowano z wieży Stelli? W każmy razie obowiązkowa produkcja fana serii. Niezaznajomieni z produkcją mogą poczuć się lekko zagubieni, ponieważ jest dużo nawiązań do poprzedniczek.

Fabuła: 7
Grafika: 8

Dźwięk: 7
Gameplay: 8

Ogólna: 7,5/10


Quithe:

Zaskakujące jest to, że Nepu w różnych odsłonach wciąż mi się nie znudziła. Fakt, spin-offy były przeciętne albo i gorzej, ale seria główna jest OK. Tym bardziej więc ucieszyło mnie, że kolejna poboczna odsłona poszła w kierunku standardowego gatunku dla tego uniwersum. Znów jest zabawnie i całkiem ciekawie w fabule, a graficznie i muzycznie jak najbardziej w porządku. W kwestii rozgrywki spodobały mi się te różne małe zmiany, które trochę ją zmieniają. Tak więc, jeżeli sami nadal nie macie dość tej serii, spokojnie możecie po nią sięgnąć, bo ponownie dostarczy przyjemnej zabawy. A jeśli czuliście się już znudzeni, może właśnie takie małe różnice sprawią, że chętniej wrócicie do przygód Nep. Bo przecież pójście w zupełnie innym kierunku wcale na lepsze tym produkcjom nie wychodziło.

Fabuła: 7
Grafika: 8,5

Dźwięk: 8
Gameplay: 8

Ogólna: 8/10


Fabuła: 7
Grafika: 8,3

Dźwięk: 7,5
Gameplay: 8

Ogólna: 7,8/10


Serdecznie dziękujemy Idea Factory Int.
za udostępnienie gry do recenzji


Producent: Idea Factory, Complie Heart, Felistella
Wydawca: Idea Factory Int.
Data wydania: 21 października 2016 r.
Dystrybucja: fizyczna i cyfrowa
Waga: 1,5 GB
Cena: 159 PLN

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *