Quell: Memento

Gdy nagle, bez wcześniejszych zapowiedzi, w ofercie PS Store pojawia się tania gra z opisem wyjętym prosto z translatora, nie powinniśmy spodziewać się niczego dobrego. Jednak czasami w takich przypadkach możemy zostać pozytywnie zaskoczeni.

Napisał Quithe

W poszukiwaniu wspomnień

Właśnie taki kiepski start zaliczyło u nas Quell: Memento – gra, którą stworzyło małe studio działające pod nazwą Fallen Tree Games. Szybkie sprawdzenie historii producenta pokazało, że omawiana pozycja jest jego trzecim dzieckiem, a wszystkie łączy wspólne imię – Quell. Pierwsze dwie odsłony ukazały się na platformach mobilnych i zyskały całkiem spore grono fanów. Zapewne dlatego twórcy postanowili pójść o krok dalej i trzecia część serii trafiła także na naszego hendhelda.

Wszystkie odsłony łączą wspólne podstawy. Poza formą rozgrywki i oprawą audiowizualną, o których przeczytacie poniżej, dodatkowym czynnikiem jest tło fabularne. Historia Memento osadza nas w starym domu. Wcielamy się w rolę syna, który dzięki rozwiązywaniu kolejnych zagadek logicznych pozna trochę szczegółów z życia niedawno zmarłego ojca. Cały motyw fabularny jest tylko szkicem, ponieważ oprócz kilku zdań rozpoczynających dany rozdział, nic więcej nas nie czeka, żadne wielkie prawdy nie zostaną ujawnione, a mądrości życiowe niekoniecznie nam się przydadzą. Jednak biorąc pod uwagę charakter gry, pomysł i formę przedstawienia dostawionej historii, można uznać to jako ciekawy dodatek, który wprowadza coś więcej do zaliczania kolejnych poziomów. Co ciekawe, i zaskakujące, deweloper zadbał o polską lokalizację gry. Niestety nie obyło się bez wpadek. Poza błędami gramatycznymi, zdarzają się interpunkcyjne oraz zaginione kropki i ogonki. Na szczęście tłumaczenie samo w sobie jest całkiem porządne, chociaż w przypadku monologów ojca pojawia się problem z czasem na odczytanie napisów.

2013-06-06-211732

Napisał monry

„Myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić.”- Kubuś Puchatek.

Rozgrywka w Quell Memento polega na przesuwaniu kropel wody. Głównym celem jest wykonanie postawionych przed nami zadań w jak najmniejszej liczbie ruchów. Czeka nas między innymi zbieranie pereł, włączanie neonów, czy zmiana ich kolorów. Niby nic trudnego, prawda? Na szczęście wcale tak nie jest. Łącznie w starej posiadłości czekają na nas 144 zagadki, podzielone na 9 światów, każdy w innym klimacie. Wraz z postępami, oprócz tego, że zwiększa się poziom skomplikowania labiryntów, na planszach pojawiają się kolejne przeszkody i utrudnienia. Natrafimy na żarówki, których kolor musimy zmienić; portale przenoszące nas w inne miejsce; kolce, które powodują rozbicie naszych kropel lub poruszające się zabójcze krople. Jednak to nie wszystko, co przygotowali dla nas twórcy. Na każdej mapie ukryty jest klejnot, który możemy zdobyć poprzez rozbicie jednego z bloków tworzących labirynt. Poza tym niektóre poziomy kryją w sobie dodatkowy, ukryty portal, przenoszący nas do plansz stanowiących większe wyzwanie dla umysłu. Widać, że deweloperzy czerpali garściami z innych gier tego typu, na pochwałę zasługuje jednak sposób, w jaki udało im się to połączyć w jednej produkcji. Całość tworzy naprawdę spójny tytuł, który zamiast przytłaczać gracza rozbudowaniem, zapewnia świetną zabawę.

Punktacją w grze jest liczba wykonanych ruchów – im mniejsza, tym lepiej. Za przejście labiryntu w sposób optymalny otrzymamy monety, które wykorzystać można na wykupienie podpowiedzi w trudniejszych momentach. Innym sposobem zdobycia lokalnej waluty są trofea oraz sklep, w którym można ułatwić sobie grę za realne pieniądze*. Jak więc to wszystko przekłada się na poziom trudności i długość gry? Bardzo dobrze – przejście zagadek nie powinno sprawić większego problemu, ale już zdobycie klejnotów i zaliczenie poziomów w najmniejszej liczbie ruchów stanowi trochę większe wyzwanie. Wisienką na torcie pozostaje optymalne przejście wszystkich ukrytych labiryntów wraz z odkryciem ich skarbów. Cała gra powinna dostarczyć rozrywki na kilka długich godzin

*W chwili udostępnienia recenzji, sklep nie był aktywny

2013-07-02-195233

Napisał Urouborous

Coś dla duszy i zmysłów

Podczas pisania recenzji nie można pominąć aspektów dźwiękowych produkcji, nawet jeśli jest ona czysto logiczną łamigłówką. W Quell Memento oprawa audio została dobrze skrojona na miarę charakteru rozgrywki. Ascetyczne i subtelne efekty dźwiękowe wybrzmiewają klarownie i budują klimat czysto intelektualnego świata. Równie poprawnie prezentuje się lektor, który recytuje swoje kwestie z zaangażowaniem. W tym znajduje się także oprawa muzyczna, która niestety nieco ustępuje pozostałym elementom. Co prawda usłyszymy tutaj wiolonczelę, skrzypce, gitarę, które brzmią spójnie i poprawnie, jednak na dłuższą metę bardzo przeciętnie, monotonnie i niestety nurząco. Wpasowuje się to do całości koncepcji, ale zupełnie nie zaskakuje. W porównaniu z naprawdę dobrymi, oszczędnymi kompozycjami dźwiękowymi, jakie słyszeliśmy chociażby w Thomas Was Alone czy LIMBO, Quell Memento niestety prezentuje się słabo. Tym samym oprawa audio jako całość wypada przeciętnie.

Graficznie gra prezentuje się bardzo przejrzyście. Dwuwymiarowe animacje nie ujmują klimatu całej produkcji. Są może nieco zbyt surowe, ale zrealizowane poprawnie. Idealnie na miarę smartfonów. Właśnie! Po raz kolejny nie mogę uciec od wrażenia, że gra została przygotowana specjalnie z myślą o właśnie tej platformie. Gry, nawet te logiczne, mogłyby mieć na Vicie nieco więcej finezji wizualnej. Cała oprawa nie przeszkadza w dążeniu do celu. Prostota i skromność zyskują na wartości, gdy są realizowane z ciekawym pomysłem. Niestety tutaj zupełnie nie czułem się zaskoczony.

2013-06-27-204105


Rozwiązanie zagadki zakupu


Quithe:

Nie przepadam za grami logicznymi. Generalnie mnie nudzą, nie chce mi się bawić z powtarzaniem po kilkadziesiąt razy tego samego poziomu, aby uzyskać perfekcyjny wynik, czy żeby w ogóle rozwiązać dany problem. Jednak, o dziwo, Quell Memento mnie wciągnęło. Przesuwanie kropel wody, aby uzyskać idealną liczbę ruchów, szukanie ukrytych diamentów i dodatkowych plansz cieszy. Poziom trudności jest sensownie wyważony, więc gra nie irytuje. Dodatkowo oprawa graficzna dobrze komponuje się z ideą rozgrywki. Trochę gorzej jest z muzyką, która plumka w tle. Jej monotonia szybko sprawiła, że wolałem grać bez niej. Za to nienachalne efekty dźwiękowe w zupełności wystarczą do zabawy. Biorąc pod uwagę, że gra może zapewnić nawet kilkanaście godzin rozrywki, każdy wielbiciel tego typu pozycji będzie zadowolony, a pozostali, o podobnym do mojego nastawieniu, też nie powinni żałować wydanych pieniędzy.

Ocena: 7


monry:

Quell Memento pozytywnie mnie zaskoczyło. Mimo że nie wprowadza do gatunku niczego nowego, nie wywołuje uczucia “przecież to już było”. Poziom trudności narasta w odpowiednim tempie, natomiast klimatyczna oprawa audiowizualna sprawia, że podczas wysilania umysłu będziecie czuć się odprężeni i bez zbędnych nerwów odnajdziecie potrzebne rozwiązania. Długością rozgrywki także nie powinniście być zawiedzeni, biorąc pod uwagę cenę gry. Dla fanów gier logicznych pozycja (prawie) obowiązkowa, pozostałym gorąco polecam sprawdzenie dema.

Ocena: 8


Szponix:

Quell Memento to, moim zdaniem, jeden z najlepszych zakupów w PlayStation Store, jeśli chodzi o gry logiczne. Żadna inna gra nie dała mi tyle frajdy. Dość niska cena, wspaniała oprawa audiowizualna oraz ponad 150 zróżnicowanych poziomów dowodzi, że za 14 zł. można bawić się przez wiele godzin. Trudno znaleźć grę bez wad. Quell Memento kilka posiada, lecz są one drobne i nie przeszkadzają w rozgrywce, dzięki temu gra zasługuje na wysoką notę.

Ocena: 9


Urouborous:

Bardzo lubię gry logiczne, w których rozwiązania nie są podawane na tacy, a stanowią wyzwanie dla szarych komórek. Quell Memento zdecydowanie takie jest, szczególnie w późniejszych etapach rozgrywki, gdy trzeba zaplanować kilka ruchów do przodu. Zabawie smaczku dodaje ukończenie poziomów przy wykonaniu minimalnej ilości ruchów. Niestety odnoszę wrażenie, że z czasem gra staje się monotonna i nie potrafię spędzić z nią przy jednym podejściu więcej niż kilka etapów. Zastosowane rozwiązana są poniekąd nowatorskie, całość jednak nie jest odkrywcza i przez całą zabawę nie jesteśmy w stanie pozbyć się odczucia, że gdzieś już to wszystko widzieliśmy. Solidny produkt, dozowany z rozsądnych dawkach, może dostarczyć wiele satysfakcji. Tego typu gry chętniej widziałbym jednak na smartfonach niż Vicie. Idealnie nadaje się na zabawę w autobusie czy posiedzeniu, gdy zawsze gotowy do akcji telefon możemy zamienić na chwilę w centrum rozrywki. Siadając w fotelu z PlayStation Vitą, nastawiam się jednak na inną formę zabawy.

Ocena: 5,5


Plusy:

  • Zbalansowany poziom trudności
  • Wiele poziomów i rzeczy do odkrycia
  • Oprawa wizualna
  • Dobra kontrola
  • Cena

Minusy:

  • Mikrotransakcje
  • Z czasem może wydać się monotonna
  • Nie wprowadza nic szczególnie odkrywczego do gatunku

NASZA OCENA: 7,4/10


Serdecznie dziękujemy Fallen Tree Games
za udostępnienie egzemplarzy recenzenckich gry.


Producent: Fallen Tree Games
Wydawca:
Fallen Tree Games
Data wydania:
29 maja 2013 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 174 MB
Cena: 15 PLN

Gra jest również dostępna na Nintendo Switch w cenie 26,80 PLN.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *