Dex

przez Polydeuces · Opublikowano 9 lutego 2017 · Zaktualizowano 18 kwietnia 2021

Dex wreszcie trafił na naszą przenośkę. Czekałem na vitową wersję, ponieważ lubię klimaty cyberpunku oraz łączenia ich z elementami RPG, jak w Deus Exie. W związku z tym z wyczekiwaną produkcją wiązałem spore nadzieje. Czy zostały spełnione, dowiecie się z poniższego tekstu.

W grze wcielimy się w Dex, młodą kobietę, na którą z nieznanych jej przyczyn poluje jedna z lokalnych korporacji. Dowiaduje się o tym, gdy zostaje zmuszona do ucieczki z własnego mieszkania. Udaje jej się to tylko dzięki pomocy hakera Raycasta. Ponieważ Raycastowi bardzo podeszła współpraca z Dex, postanowił jej pomóc w zniszczeniu korporacji, a przed tym w pozyskaniu sojuszników. Mając więc świadomość wyznaczonej nagrody za naszą głowę, ruszamy na ulice miasta Harbour Prime, którego mrok rozjaśnia jedynie światło neonów, a jego mieszkańcy zrobią wszystko, by związać koniec z końcem. Oprócz ciekawego miejsca akcji na uwagę zasługują też barwni i wiarygodnie napisani bohaterowie niezależni, którzy sprawią, że poznawanie historii Dex będzie jeszcze ciekawsze.

2017-01-18-230417

Kolejnym wielkim plusem miasta jest masa wciągających i w miarę czasochłonnych zadań pobocznych. Praktycznie w każdej jego części możemy znaleźć nawet kilka dodatkowych misji, których ukończenie będzie skutkowało zdobyciem doświadczenia, pieniędzy i przydatnych przedmiotów, takich jak amunicja czy broń. Zadania są różnorodne i złożone. Przykładowo, w jednym trzeba dowiedzieć się, co stało się z księgowym naszej znajomej. W trakcie poszukiwań przepytamy kilka osób, co zaowocuje dwoma dodatkowymi zleceniami – przekazaniem księgowemu, że jego przyjaciel martwi się o niego oraz odebraniem mu firmowych dokumentów. Tak więc w jednym queście możemy zaliczyć dodatkowe punkty, a więc i nagrody. Żeby nie było, pośród misji pobocznych znajdą się też proste przejścia z punktu A do punktu B, zebraniu danych/przedmiotu i powrót do punktu A. Trafią się również takie ciekawostki, jak pomoc bezdomnemu informatykowi w utworzeniu planu Nowego Porządku Świata.

2017-01-17-232125

Będąc w skórze Dex, będziemy przedzierać się przez nieprzyjazne tereny za pomocą walki wręcz, broni palnej i skradania. Zwykła walka wręcz niestety z czasem robi się zbyt rutynowa (atak, atak, atak, odskok/blok, atak, atak, atak, odskok/blok…). Na szczęście tę schematyczność przerywa korzystanie z broni palnej i skrytobójstwa. Pomagają w tym także dodatkowo wyuczane rzeczy, jak umiejętność otwierania zamków czy charyzmę, która zmniejsza koszt przedmiotów w sklepach i dodaje nowe opcje dialogowe. W kwestiach ruchowych istotny jest także fakt, że grze został położony duży nacisk na element platformowy. W związku z tym nasza bohaterka będzie biegać i skakać po dachach budynków i miejskiej zabudowie niczym urodzony parkourowiec. Niestety, część skoków nie skończy się szczęśliwym lądowaniem. Winne temu jest otoczenie, które potrafi się ze sobą zlewać, przez co miejsce wyglądające na bezpieczne może okazać się jedynie tłem.

2017-01-17-233259

Dex, poza już wymienionymi umiejętnościami, posiada spore doświadczenie w hakowaniu. Dzięki temu, niczym Adam Jensen, może wyłączać kamery ochrony i nawet przejmować działka strzelnicze, by atakowały jej wrogów. Ukazuje to niestety słabe AI przeciwników, którzy, zamiast próbować się schować, tylko stoją w miejscu i czekają, aż staną się ciężsi od ołowiu. Nie inaczej zachowują się w walce – w linii prostej potrafią ogarnąć sytuację, ale jeśli strzelamy do nich z niższej platformy, wtedy kompletnie nie ogarniają, co się dzieje.

2017-01-18-161027

Kolejną wadą, której nie sposób nie zauważyć, jest kiepska optymalizacja. W dniu, gdy gra pojawiła się na Vicie, część graczy nie mogła odpalić produkcji z powodu czarnego ekranu pojawiającego się po intrze gry (problem kilku wersji językowych). Błąd został już naprawiony, jednak wciąż została druga mocno widoczna wada gry – czas ładowania. Problem często da się przeżyć (jak na przykład w GalGun), ale w tym wypadku machnięcie na niego ręką jest naprawdę trudne. Ekrany ładowania pojawiają się w Deksie pomiędzy kolejnymi lokacjami, a te przechodzimy dość szybko, więc zbyt często i długo widzimy czarny ekran.

2017-01-19-231031

Graficznie tytuł prezentuje się nieźle. Neony i ręcznie rysowane tła są ładnie wykończone, postacie, mimo że składają się ze zbitków pikseli, są szczegółowe. Ogólny klimat miasta i lokacji w nim zawartych świetnie nawiązuje do cyberpunku. Co prawda na Vicie niektórych ze szczegółów nie widać, ale nie są one na tyle istotne, by detaliczność grafiki miała zawarzać nad wyborem wersji. Irytowały mnie natomiast cienie, które miały symulować zakres widzenia Dex. Twórcy próbowali w ten sposób wprowadzić odrobinę realizmu, jednak sposób, w jaki zostały one zaimplementowane jest paskudny, więc gdy poruszamy się szybko, cienie co chwile zmieniają swoje położenie, co powoduje u gracza dyskomfort i dezorientację. Jeśli chodzi o ścieżkę dźwiękowa, składa się na nią muzyka elektroniczna. Ciężko określić mi ją słowami, ale nadaje ona grze niezwykły klimat. Oprócz tego mamy dźwięki otoczenia, które nie kłują w uszy, i dubbing, który stoi na przyzwoitym poziomie.

2017-01-19-230717

Podsumowując, Dex jest dobrą grą. Posiada w miarę wciągającą główną ścieżkę fabularną oraz zajmujące zadania poboczne. Rozgrywka sama w sobie jest całkiem przyjemna, a oprawa AV spełnia swoje zadanie. Jednak produkcja posiada również poważne wady: AI wrogów, cienie i przede wszystkim długie ekrany ładowania. Z racji tych problemów ciężko mi polecić wersję na Vitę. Jeżeli macie wybór, polecam zapoznać się z przygodami Dex na PS4 lub PC, gdzie gra działa sprawnie.

Zalety: