Super Stardust Delta

Mamy tu weteranów pamiętających Asteroids? Ta wydana w 1979 roku kosmiczna zręcznościówka zyskała duże grono fanów i wciąż powstają różne wariacje tego tytułu. Także PS Vita przy okazji swojej premiery otrzymała tego typu pozycję. Super Stardust Delta wskrzesił ducha Asteroids i umożliwił graczom przenośki ponowne spędzenie dobrych kilku godzin na niszczeniu kosmicznych odłamków skalnych.

W grze zaimplementowano aż sześć rozbudowanych trybów kampanii oraz pięć minigier, ale odbyło się to kosztem trybu fabularnego. Nie wiadomo, kim jesteśmy oraz dlaczego trafiliśmy w kosmiczną otchłań. Wiadomo tylko, że naszym celem jest przetrwanie. Pomoże nam w tym nasz naszpikowany bajerami statek kosmiczny, ale wciąż nie będzie to łatwe zadanie.

Sterując lewą gałką, musimy omijać większe i mniejsze odłamki skalne lub rozbijać je za pomocą działka, które kontrolujemy za pomocą prawej gałki (ruch i strzał) i prawego triggera (zmiana broni na ognistą wiązkę lub lodowy karabinek). Na dalszych planszach natrafimy na rakiety, które pomogą nam, gdy zostaniemy otoczeni. Pojawią się też czarne dziury, które wessą wszystko wokół, w tym nas, jeśli nie będziemy zbyt uważni. Inne boosty znajdziemy w zielonych odłamkach asteroid. Przechowują one dla nas gratisowe punkty, ulepszenie broni, a także złowrogo nastawione roboty nieznanego pochodzenia (strzelające działka, pełzające po orbicie wężyki, jakieś robactwo z tarczą i parę innych).

Na pierwszy tryb kampanii – Zręcznościowy – składa się pięć planet, wokół których będziemy krążyć. Na każdej z nich znajduje się szereg wyzwań, ale, oczywiście, głównym celem jest zniszczenie wszystkiego, co może nam zaszkodzić. Nie zabrakło również konieczności wydostania się z pułapki (otoczenie przeciwnikami czy gromadą odłamków skalnych) i walk z potężnymi bossami, gdzie trzeba wykorzystywać słabe punkty oponenta. Kolejny tryb zabawy to Planety, czyli ponowne zmierzenie się z przeciwnościami, lecz tym razem na planecie, którą sami sobie wybierzemy. Jest to dobra opcja na poćwiczenie przed wyruszeniem w tryb Zręcznościowy na wysokim poziomie trudności. Bez Końca to nic innego, jak odpieranie z ograniczoną ilością życia losowych fal z przeszkodami i przeciwnikami. Naturalnie, im dłużej wytrzymamy, tym lepszy wynik wyrobimy.

Kolejny tryb, Bombowiec, jest już nieco bardziej urozmaicony. Nasz statek jest lekko uszkodzony, a jedynym działkiem, jakie nam pozostało, jest wyrzutnia bomb. Bomby tworzą falę elektromagnetyczna, która niszczy wszystko, co znajduje się w niedalekiej odległości od nas. Oczywiście wszystko jest ograniczone, wiec musimy ostrożnie wykorzystywać dostępny arsenał. Przedostatni tryb, Zderzenie, to wariacja, w której nie posiadamy żadnej broni, a naszym jedynym sposobem obrony (i ataku) jest ograniczona ilość dopalacza. Gdy tylko wciśniemy gaz do dechy, przez moment będziemy mogli bezpiecznie taranować wszystko, co znajduje się na naszej drodze. I w końcu ostatni tryb zabawy w głównej kampanii – Dwa Działka. Jest to mniej więcej to samo, co tryb Zręcznościowy, ale sami wybieramy docelową planetę, poruszamy się nie gałką, a żyroskopem i możemy kontrolować dwa działka na raz za pomocą obu gałek. Można więc siekać podwójnym laserem, podwójną wyrzutnią lodowych pocisków lub… wyrzutnią i laserem jednocześnie, by zyskać podwójną moc do jeszcze szybszego i skuteczniejszego przebijania się przez przeszkody.

Gdy zaliczymy tryb Zręcznościowy, odblokujemy dostęp do szeregu mini misji. Tym razem zasady zostały diametralnie zmienione, a nacisk postawiono na dodatkowe funkcjonalności konsoli. I tak oto w Miażdż będziemy dotykać ekranu i tylnego panelu w tym samym miejscu (tzw. szczypanie), by niszczyć asteroidy. W Przesuwaniu Dysku trzeba poruszać dyskiem za pomocą ekranu dotykowego, podczas Bombardowania Orbitalnego będziemy ruszać się za pomocą żyroskopu i strzelać przyciskami L i R, a w Rock & Roll przetaczać, również używając żyroskopu, asteroidę w kierunku zielonych rdzeni. W ostatniej minigrze należy przyciągać zielone asteroidy, by i niszczyć nimi nadlatujących przeciwników.

Super Stardust Delta to nie tylko wymagająca strzelanka, ale również wybuchowa, trójwymiarowa mieszanka kolorów i efektów specjalnych. Podczas zabawy naprawdę wiele się dzieje – wybuchają odłamki skalne, przeciwnicy strzelają jakimiś pociskami, czarna dziura coś wsysa, a jakieś ogniste wiązki przelatują i niszczą wszystko, co im stanie na drodze. Wszystko to zaserwowane zostało na całkiem ciekawych, kosmicznych tłach i w stabilnej ilości klatek na sekundę. Jest szybko, jest wybuchowo i czasem tracimy panowanie nad tym, co dzieje się na ekranie, ale nigdy nie przestaje się nam to podobać, bo wszystko zrealizowane zostało naprawdę dobrze. Również udźwiękowienie jest dosadne, dynamiczne, choć nie ukrywam, że przydałyby się mocniejsze i jeszcze dynamiczniejsze utwory. Oprawa audiowizualna już wtedy postawiła poprzeczkę naprawdę wysoko. Oczywiście nie jest to WipEout 2048, ale produkcja wciąż robi niemałe wrażenie.

Super Stardust Delta to gra, która potrafi wciągnąć na wiele godzin. Jasne, od czasu do czasu trzeba będzie odłożyć konsolę i zrobić sobie przerwę, ale szybko zaczniemy tęsknić za wybuchowym gameplayem. Sporo wyzwań w trybie kampanii, parę pomniejszych misji, sieciowe rankingi i porządna oprawa audiowizualna to zalety, które z pewnością sprawiają, że te 45,50 złotych jest całkiem atrakcyjną ofertą. Zapytacie zapewne skąd wziąłem taką kwotę, skoro w PS Store gra kosztuje 33 PLN. Już tłumaczę, otóż opisane przeze mnie tryby Bez Końca, Bombowiec, Zderzenie i Dwa Działka dostępne są po wykupieniu dodatku, który wyceniony został na 12,50 złotych. Osobiście uważam, że DLC jest obowiązkowe, by w pełni cieszyć się tą kosmiczną strzelanką. Bez niego otrzymujemy jedynie tryby Zręcznościowy i Planety (luźne zaliczanie wybranych planet) oraz mini misje, co nie daje nam zbyt dużego pola do popisu i sprawi, że szybciej odłożymy produkcję. W związku z tym ostateczna ocena dotyczy gry z wykupionym DLC.


Zalety:

  • Wybuchowa, szybka i płynna rozgrywka
  • Świetna oprawa AV
  • Sporo trybów zabawy (z wykupionym dodatkiem)
  • Atrakcyjna cena (gra + DLC)

Ocena: 9/10


Producent: Housemarque
Wydawca:
Sony Interactive Entertainment
Data wydania:
22 lutego 2012 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 225 MB
Cena: 33 PLN

Możesz również polubić…

4 komentarze

  1. Jak można nie wspomnieć, że SSDelta to kolejna część Stardusta z Amigi?

  2. BANAN-owy pisze:

    Chyba jedna z najlepszych arcadówek na Vitę i jedna z najładniejszych gier w ogóle 😀 Aż dziw bierze, że Vita uciągnęła te wszystkie efekty cząsteczkowe bez żadnych spadków animacji.

  3. jedna z moich pierwszych gier na Vitę, wygrałem ją od PS Polska 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *