Dead Nation + Road of Devastation DLC

Od dobrych kilku lat moda na apokalipsę zombie nie przemija. Na fali jej popularności na PS3 powstała gra Dead Nation, która obecnie atakuje nowe systemy Sony. Sprawdźmy zatem, czy przedstawione w rzucie izometrycznym unicestwianie hord reanimowanych trupów może usatysfakcjonować vitowców.

Recenzję napisał: Backoficer

Dead Nation wydane zostało w 2010 roku na konsolę PlayStation 3. Po kilku latach od premiery powstały dwa porty: na konsolę nowszej generacji – PlayStation 4 oraz handhelda PlayStation Vita. Konwersji podjęło się studio Climax i trzeba przyznać, że bardzo dobrze wywiązało się ze swojego zadania. Odświeżona oprawa graficzna podciągnięta do standardów HD wygląda bardzo dobrze oraz działa płynnie na naszej kieszonsolce. Jednak na wersji podstawowej deweloper nie poprzestał, więc w PlayStation Store dostępny jest również dodatek Road of Devastation. Dodaje on kilka nowych misji oraz przedmiotów do wykorzystania w trakcie rozgrywki (recenzja niżej).

Fabuła Dead Nation nie zaskakuje, a jedynie powiela znane nam już schematy. W końcu zagłada ludzkości spowodowana wysypem żywych trupów była poruszana w niezliczonych filmach oraz grach. Niemniej jednak przedstawimy Wam zarys historii, która jest pretekstem do wybijania nieumarłych. Świat opanował śmiertelny wirus, który zamienił ludzi w zombie. Nasz protagonista lub protagonistka (możemy grać jako Jack McReady lub Scarlett Blake) z nieznanych przyczyn jest odporny/a na jego działanie. Prowiant zaczyna szybko się kończyć, więc, nie mając innego wyboru, co jakiś czas opuszczamy naszą kryjówkę. Podczas jednej z akcji znajdujemy krótkofalówkę, przez którą komunikuje się z nami naukowiec, który twierdzi, że bliski jest odkrycia lekarstwa, lecz musimy mu pomóc. W związku z tym, bez dłuższego namysłu, wyruszamy odnaleźć przyszłego zbawiciela ludzkości. W trakcie naszej misji przyjdzie nam zwiedzić śródmieścia, autostradę, park, dach wieżowca, okolice szpitala, cmentarz, doki oraz zajezdnię.

DeadNation1


GAMEPLAY


Głównym celem gracza w Dead Nation jest pokonanie odcinków między kolejnymi punktami kontrolnymi. Zadanie oczywiście utrudniać nam będą spore grupy żywych trupów o różnych właściwościach i rozmiarach. Wśród nich znajdują się m.in. wybuchające osobniki, skaczące na nas z wyżej położonych miejsc, monstra z brzytwami zamiast kończyn czy duże ilości zwykłych zombiaków. Na szczęście nie pozostajemy wobec nich bezbronni. Do naszej dyspozycji producent oddał pokaźny arsenał zniszczenia, w którym znajdziemy karabin, SMG, miotacz ognia, strzelby, granaty, miny, koktajle Mołotowa, dynamit itd. Broń kupujemy za uzyskane podczas rozgrywki złoto. Otrzymujemy je za każdego zabitego przeciwnika oraz możemy je znaleźć w bagażnikach samochodów i pojemnikach. Jednak wymieniona broń nie jest jedynym sposobem na eliminację zombie. Wykorzystamy w tym celu także elementy otoczenia w postaci samochodów, butli z gazem itp. Przykładowo, wystarczy oddać strzał w samochód, który posiada alarm, a zombie przyjdą go zniszczyć, co wywoła efektowny i śmiercionośny dla nich wybuch. Ponieważ akcja rozgrywa się w nocy, twórcy  postanowili dołączyć do każdej broni latarkę. Na tym jednak nie kończy się jej usprawnienie. W punktach kontrolnych sami możemy wpłynąć na jakość broni, zwiększając pojemności magazynka, zadawane obrażenia, szybkostrzelność lub czas potrzebny na przeładowanie. Każde ulepszenie kosztuje określoną ilość złota. W punktach kontrolnych możemy również zmieniać elementy pancerza. Części do niego zostały ukryte w różnych zakamarkach, dlatego warto eksplorować cały obszar mapy. Całość rozrywki umila także przemyślane sterowanie, które jest bardzo intuicyjnie. Niestety tytuł nie wykorzystuje ekranu dotykowego, żyroskopów i innych dobrodziejstw Vity.

DeadNation2

Warto dodać, że Dead Nation posiada tryb zabawy wieloosobowej. Zdecydowanie prościej i przyjemniej eksterminuje się nieumarłych w kooperacji z innym graczem. Studio zadbało również o funkcje społecznościowe. W tabeli wyników możemy porównać swoje osiągnięcia ze znajomymi, jak również wziąć udział w globalnej rywalizacji narodów. Obecnie Polska znajduje się na 8. miejscu.


OPRAWA AUDIOWIZUALNA


Oprawa wizualna stoi na bardzo wysokim poziomie. Nie ma tutaj mowy o słabej jakości teksturach lub modelach otoczenia. Oko przykuwa gra świateł, jak również inne efekty graficzne np. wybuchy lub mgła, która potęguje i tak już wystarczająco gęsty klimat. Można się jednie przyczepić do dość monotonnego projektu lokacji. Większość z nich jest do siebie zbyt podobna. Na szczęście intensywna forma rozgrywki w zupełności wynagradza to niedociągnięcie. Oprawa dźwiękowa, podobnie jak graficzna, trzyma wysoki poziom. Gra w słuchawkach  dobrze potęguje wrażenia płynące z rozgrywki o pozwala poczuć nieustanne zagrożenie, a odgłosy żywych trupów powodują ciarki na plecach. Bardzo dobrze brzmią również wystrzały oraz wybuchy. Generalnie oprawa AV jest kolejnym mocnym punktem tej gry.

DeadNation3


PODSUMOWANIE


Opinia: Backoficer

Osobiście przy Dead Nation bawiłem się bardzo dobrze i po zakończeniu gry miałem ochotę na więcej. Gra jest obowiązkowa dla fanów zombie, miłośników eksterminacji wszelkiego rodzaju szkaradztwa z rozmaitych broni. Strzelanie, palenie i rażenie prądem trupów daje masę radości. Nawet kilkukrotne powtarzanie danej lokacji nie powoduje, że tytuł staje się monotonny. Oczywiście skierowaną na rzeź formę rozgrywki można by nieco urozmaicić w postaci dodania elementów platformowych lub łamigłówek, ale być może producentowi chodziło właśnie o to, aby jego dzieło było przystępne, intuicyjne oraz szalenie intensywne. Dodatkowy plus należy się za kinowe spolszczenie.

Gameplay: 8/10
Audio: 8/10
Grafika: 8/10

OCENA OGÓLNA: 8/10


Opinia: PSVmaniak

Na Vicie od dłuższego czasu brakowało mi porządnej sieczki z zombie w rolach tarcz strzeleckich. Co prawda na handheldzie możemy zagrać w The Walking Dead czy OMG HD Zombies!, lecz ta pierwsza jest przygodówką, a druga bardziej podchodzi pod tytuł zręcznościowo-logiczny. Dlatego niezwykle ucieszyłem się z zapowiedzi mobilnej wersji Dead Nation, którą kupiłem zaraz po jej polskiej premierze.

Co tu dużo pisać – bawiłem się naprawdę dobrze! Typów zombie jest całkiem sporo, arsenał jest bogaty, a poziom trudności naprawdę wysoki. Nie można oczywiście pominąć wciągającego jak bagno co-opa, który daje jeszcze więcej frajdy niż zabawa solo. Natomiast kamera ukazująca rozgrywkę z góry sprawia, że tytuł idealnie wpasowuje się w hendeldową specyfikę. Co prawda rzut izotermiczny połączony z wyjątkowo ciemną stylistyką często wręcz uniemożliwia obserwację otoczenia, ale potęguje to tylko klimat apokaliptycznego świata.  Do tego dochodzi wyjątkowo ładna grafika, płynność rozgrywki i niezłe, choć nie robiące większego wrażenia, audio. Krótko mówiąc, kombinacja tych wszystkich elementów sprawiła, że otrzymaliśmy bardzo dobry port bardzo dobrej gry. Jednak zawsze znajdą się jakieś minusy, a w przypadku omawianej pozycji są nimi zdecydowanie za krótka kampania oraz powtarzalność rozgrywki po dłuższym czasie. Niemniej, Dead Nation to jeden z najlepszych shooterów dostępnych w PS Store. Fani tematu będą wniebowzięci.

Gameplay: 8,5/10
Audio: 6/10
Grafika: 8/10

OCENA OGÓLNA: 8/10


Dead Nation: Road of Devastation – minirecenzja


Poza samym Dead Nation na Vitę został też przeniesiony dodatek Road of Devastation. Jak wiemy, DLC często rozczarowują, jednak w tym przypadku jest inaczej.

Napisał: PSVmaniak

DLC wprowadza do gry dwa nowe tryby. Oba z nich są właściwie identyczne i stanowią kolejną wariację na temat kojarzonej między innymi z Gears of War „Hordy”. Zadanie gracza (lub graczy) jest proste – uzyskać jak największy wynik, jednocześnie rozwijając swoją postać tak wysoko, jak to jest możliwe. Jednak wszystko działa zgoła inaczej, niż w pozostałych shooterach. Otóż w każdej rundzie gracz staje przed wyborem, którą drogą chce podążyć. Otwierają się przed nim trzy wrota. Każde z nich ma do zaoferowania inny bonus. Możemy wybrać pomiędzy nowym sprzętem, ulepszonym pancerzem i życiem lub dodatkową gotówką i mnożnikiem punktów. Dodatkowo każda brama prowadzi do innej lokacji zamieszkałej przez różne typy przeciwników. Wśród nich znajdziemy znanych nam już z podstawowej wersji gry przeciwników, ale także zupełnie nowe truposze. Cieszą też nowe sposoby unicestwiania nieumarłych (np. za pomocą naelektryzowanych drutów) oraz sprzęt. Oczywiście trzeba też wspomnieć o nowym sposobie punktacji. Tym razem gra przyznaje punkty w zależności od tego jak i ile zombie skosimy jednocześnie. Warto czasami pokombinować, by uzyskać jeszcze pokaźniejszy wynik.

DeadNation5

Jak widzicie, tym razem DLC nie zawodzi. Jeśli gameplay podstawki przypadł Wam do gustu, zakup dodatku jest wręcz obowiązkowy. Za 15 zł dostaniecie jeszcze więcej tego, co znacie i kochacie. Natomiast w sytuacji gdy dopiero planujecie zakupić Dead Nation, warto pomyśleć nad pakietem gra + DLC. Cena dodatku wyniesie wtedy zaledwie 8 zł, co jest według mnie bardzo dobrą ofertą.

OCENA: 8/10


Plusy:

  • Klimat
  • Wykonanie
  • Tryb kooperacji
  • Masa przeciwników do unicestwienia
  • Intensywna rozgrywka

Minusy:

  • Niewykorzystany potencjał możliwości technicznych Vity
  • Długość rozgrywki
  • Podobne lokacje

Grafika: 8
Dźwięk: 7
Gameplay: 8,3
Ogólna: 8/10


Serdecznie dziękujemy Sony Computer Entertainment Polska
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry


Producent: Climax Studios, Housemarque
Wydawca: Sony Computer Entertainment
Data wydania: 16.04.2014 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 470 MB
Funkcje crossowe: -save i -buy z PS3
Cena: 33 PLN

Możesz również polubić…

1 Odpowiedź

  1. tajnyagent pisze:

    Gra jest ewolucją kultowego w moich czasach licealnych Crimsonland. Klimat oraz gameplay DEAD NATION jest na wysokim poziomie. Jedynym minusem jest zaciemnienie obrazu w grze i mała ilość świateł, przez co przy dłuższych posiedzeniach bolą oczy.