Space Hulk

Uniwersum „Warhammera 40000” jest jednym z ciekawszych w kulturze science-fiction. Skupia się głównie na konflikcie pomiędzy Imperium, rządzonym od wieków przez Imperatora, i jego odłamem, Chaosem, założonym przez zbuntowanego kosmicznego marine Horusa. W Space Hulku będziemy mieli do czynienia ze sporem na o wiele mniejszą skalę, ale może warto dać mu szansę?

Space Hulk to strategia turowa, która jest wiernym odwzorowaniem gry planszowej stworzonej przez Games Workshop. Podczas gry będziemy dowodzić oddziałem (czasami dwoma), w którego skład wchodzą Terminatorzy Krwawych Aniołów infiltrujący tytułowego space hulka – ogromny kosmiczny statek pełen zakręconych, ciasnych korytarzy. Cel każdej przeprowadzonej na hulku misji jest inny, a żeby nie było nam za łatwo, w jego wykonaniu będą przeszkadzali nam Tyranidzcy Genokradzi, którzy pojawią się w kilkunastu miejscach na mapie. Aby misja zakończyła się powodzeniem, musimy utrzymać nasze jednostki przy życiu, likwidując kilku przeciwników i wykonując właściwy cel misji. Fabuła przedstawiona podczas tych zadań mówi nam wprost: mamy zlikwidować siedlisko Genokradów i pozyskać ich technologię.

2016-07-24-004935

Na początku każdego zadania dostajemy do dyspozycji od dwóch do dwunastu Terminatorów, każdy z nich ma unikalny ekwipunek i zdolności. Przyznaną grupę będziemy przemieszczać po ciasnych i krętych korytarzach, ostrożnie ustawiając ich w kluczowych miejscach, aby przypadkiem nie zostać zaskoczonym przez przeciwnika, a także starać się jak najszybciej wykonać powierzone im zadanie. W tym celu każdy z żołnierzy ma do dyspozycji cztery punkty akcji. Poza tym oddział dzieli wspólną pulę od jednego do sześciu punktów zwanych „Command Points”, które pozwalają im na wykonywanie więcej liczby czynności niż sam personalny przydział.

“A więc nie lękajcie się i bądźcie dumni, wszak jesteśmy Synami Sanguiniusa, Obrońcami ludzkości. Tak, to my jesteśmy Prawdziwymi Aniołami Śmierci.”

W Space Hulku największe znacznie ma planowanie i zarządzanie ryzykiem. Z wyjątkiem kilku misji nie będziemy nigdy w stanie zabić wszystkich Genokradów, ponieważ bez przerwy będą się pojawiali, dopóki nie ukończymy powierzonego nam zadania lub nasi żołnierze nie będą martwi. Tak więc, podczas gry musimy zadbać o dobre pozycje defensywne, najlepiej z dużym zasięgiem wzroku. W tym celu na pewno pomogą „Overwatch” i „Guard”, które moim zdaniem są najpotężniejszymi umiejętnościami posiadanymi przez naszych marines. „Overwatch” pozwala nam na ostrzeliwanie przeciwnika tak długo, aż zatnie nam się broń (przy każdym strzale gra wykonują rzut dwoma kośćmi przy wyrzuceniu dubla). Natomiast „Guard” pozwala na powtórzenie rzutu defensywnego, gdy zaatakujemy przeciwnika, a liczba oczek na naszej kości będzie niższa niż na kości przeciwnika. O ile „Overwatch” najlepiej sprawdza się podczas korzystania z jednostki walczącej na dystans, o tyle już „Guard” lepiej wykorzystywać przy jednostkach walczących wręcz. Dzięki tym dwóm umiejętnościom możemy, teoretycznie, bez większego problemu zapanować nad jednym z korytarzy. Dlaczego tylko teoretycznie? Ano dlatego, że gra działa w oparciu o mechaniki swojego planszówkowego odpowiednika. Oznacza to, że każdy nasz atak i obrona jest definiowany poprzez rzut kością. Kto grał w planszówki, ten wie, że czasami kości po prostu nie sprzyjają i wypadają same małe liczby. Space Hulk nie jest tutaj wyjątkiem, nasz oddział czasem będzie zabijać każdego przeciwnika, który stanął mu na drodze, ale równie dobrze może też nie trafić ani jednego z nich, co zazwyczaj skutkuje szybką śmiercią.

2016-07-24-004859

Każdy, kto chociaż raz zetknął się z jakąkolwiek grą z uniwersum „Warhammera”, domyśla się pewnie, czego spodziewać się po oprawie graficznej. Modele postaci są wyjęte prosto ze swojego bitewnego odpowiednika, a wyglądają przy tym ładnie i szczegółowo. Mapy są posępne, przeważa w nich kolor szary z domieszkami niebieskiego. Nasz oddział Krwawych Aniołów nie zlewa się z tłami, dzięki czemu jest dobrze widoczny. Co ciekawe, w prawym górnym rogu mamy mały ekranik, pokazujący widok z pierwszej osoby aktualnie wybranego marine. Niestety, mimo że gra wygląda dobrze, ma jedną sporą wadę, którą jest niska płynność, co zniechęciło mnie do spędzenia z grą dłuższego czasu. Produkcja tnie się co chwilę, czy to przy ruchu jednostki, czy przy ataku/obronie. Większość animacji również nie będzie cieszyć naszych oczu swoją szczegółowością, ponieważ co sekundę będzie je przycinał duży spadek klatek. Do tego dochodzą jeszcze długie czasy ładowania map i przejścia do następnej tury. Do wad należy też zaliczyć mikroskopijną czcionkę, która niektórym może sprawić problemy z odczytaniem tekstów. W sferze audio w grze występują głównie dźwięki, a nie muzyka, co oddaje posępny klimat tytułu. Dubbing w grze został wykonany dobrze, głosy naszych marines są głębokie i poważne, zupełnie jak w PCt-owych odsłonach cyklu.

2016-07-24-011424

Space Hulk sam w sobie jest grą dobrą, może nawet idealną dla fanów strategii, planszówek i oczywiście uniwersum „Warhammera 40k”. Trzeba mu jednak dać trochę czasu, by nabrać większego doświadczenia, aby zminimalizować ryzyko stwarzane przez napotkania wroga, aczkolwiek losowość dodana do produkcji nigdy w pełni nam na to nie pozwoli. Gry takie jak ta rodzą więc w nas wiele emocji, od zadowolenia i dumy po przejściu wyjątkowo wymagającej misji, do zdenerwowania, zirytowania, a ostatecznie i wściekłości, gdy kości nie są po naszej stronie, a czas poświęcony na daną misję zostaje stracony. Cena w swojej obecnej wysokości w PSS – 59 PLN –  jest adekwatna do zawartości i warto za tyle brać tę grę. Muszę jednak powtórzyć, że spadki płynności są naprawdę irytujące. Gdyby nie to i inne opisane przeze mnie wcześniej wady, byłaby to strategia niemal idealna. A tak, niestety, częściej będziemy wkurzać się na spadki płynności, niż czuć zadowolenie z tego, że ukończyliśmy misje.


Plusy:

  • Klimat Warhammera 40000
  • Planszówkowy gameplay

Minusy:

  • Niska płynność
  • Długie czasy ładowania
  • Mikroskopijna czcionka

Fabuła: 4
Grafika: 5
Dźwięk: 5
Gameplay: 4

Ogólna: 4.5/10


Serdecznie dziękujemy Funbox Media
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry


Producent: bitComposer Games
Wydawca: Funbox Media
Data wydania: 23.11.2015 r.
Dystrybucja: cyfrowa i fizyczna
Waga: brak danych
Cena: 99 PLN

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *