Citizen Sleeper 2: Starward Vector
Gra z prostym morałem: można uciec od złych korporacji, ale nie można uciec od samego siebie.
Gra z prostym morałem: można uciec od złych korporacji, ale nie można uciec od samego siebie.
Matrix w krzywym zwierciadle lub „Obywatel Kane” wśród sci-fi, czyli jak w oryginalny a wierny sposób przełożyć język papierowego RPG na grę.
Rozgrywająca się w klasztornym psychiatryku skradanka, która fabularnie skacze od Imienia Róży do Dana Browna, ale technicznie czasem przypomina The Room.
W obliczu braku „Wichrów Zimy” od George’a Martina można wgryźć się w „Wąsiki Zimy” i ratowanie (kolejnego) szczurzego królestwa.
Alternatywny tytuł: „1001 gier, w które warto lub nie warto zagrać, ale z pewnością ciekawie o nich przeczytać”.
Gra, która w równej mierze motywuje do treningu i zapełnienia niszę sportowych gier randkowych.
Oto growa wersja „Morderstwa w Orient Expressie”, przyozdobiona motywami art deco, udźwiękowiona swingiem i przyprawiona mnóstwem humoru.
Klasyka survival horroru w odświeżonym wydaniu czy wyblakła kserokopia ważnej karty z historii gier? Odpowiedź brzmi: tak.
Najnowsze komentarze