Invizimals: Drużyna
Witaj! Jesteś w samą porę. Chodź, nie mamy czasu do stracenia. O! Widzę, że masz ze sobą system PlayStation Vita. Świetnie. Zaczynajmy więc.
Udało nam się odtworzyć Bramę Cienia. To wrota dzięki, którym Invizimale wkraczają do naszego świata, ale także my możemy zajrzeć do ich królestwa. System PlayStation Vita, który trzymasz w rękach nie jest zwykłą konsolą. To okno dzięki, któremu zobaczysz to co pozostaje ukryte dla większości ludzi. To system pozwalający na wykrywanie Invizimali, a te znajdziesz dosłownie wszędzie. Pomogę Ci dzisiaj w chwytaniu, szkoleniu i wydawaniu poleceń tym nietypowym stworkom. Zanim jednak zaczniemy prześlę na twój system PlayStation Vita krótką informację o Invizimalach…
…NAWIĄZYWANIE POŁĄCZENIA
…POŁĄCZENIE
…TRANSMISJA ROZPOCZĘTA
…OTRZYMANO NOWY WPIS
Otrzymano: przed chwilą
Invizimale to istoty powszechnie występujące w naszym środowisku. Nie każdy jest jednak w stanie je dostrzec. Do ich zaobserwowania i schwytania niezbędny jest system PlayStation Vita. Osoba, której się to uda jest w stanie wydawać im polecenia, szkolić, rozwijać i zbroić. Invizimale kontrolowane i szkolone przez utalentowanego trenera są najskuteczniejszą linią obrony przed zagrożeniami jakie do naszego świata wkraczają przez bramy cienia i nie tylko…
Niestety musze Ci przerwać. Sytuacja się skomplikowała. Hiro, nasz wysłannik do Zaginionego Królestwa Invizimali zaobserwował dziwne mechaniczne istoty. Przypominają Invizimale, ale wyglądają zupełnie jak roboty. Nie podoba mi się to. Obawiam się, że będziesz musiał stanąć do walki szybciej niż się spodziewaliśmy. Przekażę Ci teraz najważniejsze informacje o chwytaniu i kontrolowaniu Invizimali. Przygotuj swój system PlayStation Vita.
Aby schwytać Invizimala musisz wykazać się nie lada sprytem. PS Vita podpowie Ci co powinieś zrobić, aby tego dokonać. Będziesz musiał m.in. podążać za jego odgłosami, gonić go we wskazanym kierunku czy siedzieć cicho w ukryciu wyczekując odpowiedniego momentu. Jeżeli sekwencja wykonywanych czynności zakończy się sukcesem wejdziesz w interakcję z Invizimalem. To Twoja szansa. Każda z istot musi zostać schwytana na swój unikatowy sposób. Uważnie słuchaj podpowiedzi systemu PlayStation Vita, a na pewno wszystko się powiedzie. Konieczne będzie także użycie kart rzeczywistości rozszerzonej. To dzięki nim stworzysz obiekty, które widoczne są w wymiarze niezauważalnym dla zwykłych ludzi, a będą niezbędne do schwytania stworka. Te przeszkody i pułapki są testem, który będziesz musiał zaliczyć aby udowodnić, że jesteś godny trenowania Invizimali.
Gratuluję! Właśnie schwytałeś swojego pierwszego Invizimala. Opowiem Ci krótko o jego zdolnościach. Każda z istot posiada indywidualny zestaw umiejętności aktywowanych czteroma podstawowymi przyciskami konsoli PS Vita. Rozróżniamy główne grupy: atak wręcz, szarża, atak dystansowy, atak środowiskowy. Nie ma żadnej reguły w ich przydzielaniu. Jeden Invizimal może posiadać np. dwa ataki wręcz i dwie szarże, inny dwa ataki dystansowe, atak środowiskowy i atak wręcz. Poszczególne rodzaje zdolności są unikatowe dla poszczególnych Invizimali. Każdy stwór posiada swoje indywidualne ataki i zachowywał będzie się przy ich wykonywaniu zupełnie inaczej niż jego bracia. To dlatego trenowanie tych istot jest tak ekscytujące. Każdego Invizimala, którego bierzemy pod opiekę musimy indywidualnie poznać i wyszkolić.
Wszystkie kreatury posiadają określoną ilość punktów życia i wytrzymałości. Sprowadzenie wskaźnika życia do poziomu zerowego skutkuje pokonaniem istoty. Wytrzymałość jest natomiast wartością, która zużywała będzie się w miarę stosowaniu umiejętności. Każda z nich posiada określony koszt, który zostanie pobrany w momencie aktywacji zdolności. Sprowadzenie wskaźnika wytrzymałości do zera skutkuje wyczerpaniem i za razem tymczasowym unieruchomieniem Invizimala. Za szybkość odzyskiwania wytrzymałości odpowiada czynnik – regeneracja.
Twoje stworki wraz z odnoszonymi sukcesami na polu walki zdobywać będą kolejne poziomy zaawansowania, a w efekcie punkty umiejętności, które samodzielnie rozdzielisz pomiędzy takie atrybuty jak życie, wytrzymałość, regeneracja, atak czy ochrona. Tutaj znów ujawnia się indywidualizm postaci. Każda z nich posiada określony maksymalny poziom danej cechy, który będzie w stanie osiągnąć. Jedne z istot okażą się bardziej wytrzymałe, zdolne szybciej regenerować energię, inne zwinniejsze, szybsze, o większej sile rażenia. Maksymalny poziom jaki zdolna jest osiągnąć każda z istot to 30-ty.
Invizimale trenują na zamkniętych arenach. Pojedynki jakie stoczysz są dla nich przede wszystkim okazją do nabycia doświadczenia i wzmocnienia umiejętności. Dla Ciebie natomiast obyciem ze zdolnością wydawania poleceń. Jest to jedynie trening przez prawdziwą walką, w której zaważą się losy całej rasy. Niektóre z bitew wygrasz już po pokonaniu przeciwnika w pierwszej rundzie. W innych będziesz musiał bardziej się postarać wygrywając dwa lub trzy starcia. Trenuj pilnie. Wkrótce spotkasz prawdziwego wroga.
Podczas przygotowań do bitwy twoje Invizimale będą mogły zostać dodatkowo wyposażone w wektory. Są to przedmioty, które nabyć można na targowisku w Twojej bazie, znacznie zwiększające możliwości istot na polu bitwy. Zanim jednak przedmioty staną się dostępne będziesz musiał przygotować unikatowe receptury, które uzyskasz awansując na kolejne rangi doświadczenia. Tak, tak. Ty również zdobywasz punkty doświadczenia. W zamian za odpowiednią pulę zdobytych punktów nagrodzimy Cię kolejną rangą. Odblokowanie niektórych z nich owocuje uzyskaniem receptury niezbędnej do wykonania nowego wektora, te z kolei wymagają połączenie odpowiednich składników. Komponenty zbierzesz wysyłając Invizimale na poszukiwania. Stworki będą musiały przejść do rzeczywistości rozszerzonej aby je znaleźć. Składniki ukryte są w Twoim najbliższym otoczeniu. Dzięki systemowi PlayStation Vita łatwo je znajdziesz. Zdolność zbierania składników posiadają tylko nieliczne stworki, a niektóre z nich są zdolne zbierać unikalne komponenty niedostępne dla innych przedstawicieli gatunku.
Dobrze. Zebrałeś już składniki, udałeś się do laboratorium, stworzyłeś nowy przepis. Teraz na bazie Twojej receptury nasi specjaliści stworzą niezbędne Ci zapasy. Będziesz mógł je nabyć już niebawem na targowisku. Walutą, którą zapłacisz będą iskry. Małe, niebieskie, świecące iskierki, które podczas bitwy upuszczą Twoi przeciwnicy w miarę zadawania kolejnych ciosów. Duże pakiety iskier są także nagrodami w turniejach.
Turniej to znacznie większe wyzwanie od pojedynczej bitwy. Będziesz musiał przetrwać system eliminacji, w którym przegrany automatycznie odpada z rywalizacji. Tutaj nie ma miejsca na błędy. Musisz wspiąć się na szczyt tej drabinki aby stoczyć pojedynek z potężniejszym i rzadziej spotykanym Invizimalem. Bardzo często pokonanie go w właśnie w takiej walce okaże się jedynym sposobem na schwytanie unikalnej kreatury. Bądź ostrożny!
To jednak jeszcze nie wszystko. Nie wszystkie pojedynki rozegrają się bowiem w systemie jeden na jednego. Czasem będziesz musiał dobrać Invizimali w drużyny i stoczyć pojedynek dwóch na dwóch lub np. jeden na trzech. Istotne staje się wtedy odpowiednie dobranie umiejętności partnera. Ważne abyście tworzyli zespół, którego wspólne siły są w stanie pokonać przeciwnika. W pojedynkach drużynowych należy pokonać wszystkie istoty w drużynie przeciwnej. Ta forma walki znacznie rozszerza wachlarz możliwości.
Niestety, sytuacja nie wygląda dobrze. Właśnie otrzymałem informację od naszej agentki o tajemniczej organizacji wykorzystującej Invizimale do pozyskiwania taniej energii. To najprawdopodobniej do niej należały mechaniczne istoty, o których rozmawialiśmy wcześniej. Wiemy, że oni również dysponują bramą cienia. Istnienie Invizimali jest zagrożone. Musisz podjąć się walki w obronie tej rasy. Pamiętaj jednak, że nie będziesz sam.
Każdy kto posiada system PlayStation Vita będzie mógł szkolić swoje invizimale, dowolnie je edytować i przygotowywać do walki. Będziesz mógł stoczyć pojedynek z każdym kto tylko podejmie się trudnego zadania trenowania swoich istot. Skomunikujesz się z nim z poziomu Twojej konsoli. Zobacz, to bardzo proste. Wystarczy, że przełączysz się w odpowiedni tryb i wybierzesz rodzaj połączenia. Możesz walczyć ze znajomym znajdującym się tuż obok Ciebie za pomocą ad-hoc lub dzięki PlayStation Network nawiązać połączenie z innym ternerem Invizimali z dowolnego miejsca na świecie. Zobacz, system sam dobierze Ci rywala. Na jednej arenie spotkać może się nawet czterech trenerów. Możesz także wspólnie ze znajomym przygotować pojedynki z przeciwnikami, którymi pokieruje sztuczna inteligencja.
Nie zapominaj jednak o Twoim głównym celu, którym jest powstrzymanie tajemniczych robotycznych potworów, którymi dysponuje wspomniana organizacja. Spiesz się. Nie mamy czasu do stracenia. Zajmij się szkoleniem Invizimali. Przygotuj je do walki. Rozwijaj i zbrój w wektory. Musisz być gotowy. Wróg może uderzyć w każdej chwili. Powodzenia.
A co na to powiedziałby tata?
Odnoszę wrażenie, że Invizimals starają się stać tym dla systemu PlayStation czym dla Nintendo są Pokemony. Obawiam się jednak, że Poke-stworki przyjmują znacznie bardziej uniwersalną formę, która trafia do szerokiego grona graczy bez względu na wiek czy upodobania. Podczas zabawy z Invizimals: Drużyna nie byłem w stanie pozbyć się przeświadczenia, że gra kierowana jest stricte do młodszych odbiorców. Forma przedstawionego świata przywołuje na myśl seriale animowane wprost z kanałów dziecięcych. Potwierdzają to sekwencje filmowe, w których inni uczestnicy walki o świat Invizimali to osoby w bardzo młodym wieku. Starałem się wczuć w rolę małego chłopca i nie będę ukrywał, że z tego punktu widzenia jestem grą zachwycony.
Oto trzymamy w dłoni system (PS Vita), który umożliwia nam wkroczenie do bajecznego świata, o którym do tej pory tylko marzyliśmy oglądając ulubiony serial animowany. Wszystkie te niesamowite rzeczy, które wykonywał dotychczas autorytet bohatera znany z ekranu telewizora możesz wykonać także ty. Wszystkie postacie jakie spotkasz w grze Invizimals: Drużyna zwracają się bezpośrednio do Ciebie tak, jakbyś to ty był jedyną nadzieją. Nie ma co ukrywać, działa to niesamowicie na wyobraźnię gracza. Czujemy się kimś ważnym i wyjątkowym.
PlayStation Vita staje się naszym oknem na świat Invizimali. To dzięki niemu widzimy w naszym najbliższym otoczeniu istoty, które do tej pory pozostawały poza zasięgiem naszych zmysłów. Dzięki niemu możemy w naszym pokoju, mieszkaniu, podwórzu tropić tajemnicze istoty, wchodząc z nimi w interakcję. Konsola podpowie nam co mamy zrobić aby podążyć śladem potworka, a także co należy wykonać aby wejść w jego posiadanie. Wszystko odbywało będzie się w rzeczywistości rozszerzonej zarówno za pomocą kart AR, czujników konsoli, kamery czy mikrofonu. Niestety cała bajka nie jest pozbawiona cienia. Pomijając już samą kwestię jakości kamery w konsoli PlayStation Vita, niektóre z polowań będziemy wielokrotnie powtarzać ze względu na bardzo wątpliwą precyzję sensorów. Dla przykładu podam, że jednym z zadań jest odnalezienie w naszym otoczeniu koloru wskazanego na ekranie. Musimy nacelować obiektywem kamery na przedmiot o bardzo zbliżonej barwie do wskazanej. Niestety niskiej jakości kamera wprowadza tak duże zakłócenia, że kolor ulega zniekształceniu co skutkuje niezaliczeniem zadania. Innym problemem jest podążanie za Invizimalem. Próbując zrobić to na sporej przestrzeni salonu bardzo często kierowany byłem na ścianę. W efekcie wykonanie zadania stawało się niemożliwe. Zdaję sobie sprawę, że problem nie występowałby na otwartej przestrzeni, ale nie zawsze mamy możliwość wyjść na świeże powietrze. Poprawne wykonanie tego testu sprawiało mi chyba największe problemy wraz z podążaniem za odgłosami Invizimala, które także potrafiło skierować mnie na barierę nie do przekroczenia. Być może jest to mój błąd, że starałem się grać w Invizimals: Drużyna w domu. Nie mam też pomysłu w jaki sposób system miałby identyfikować, że przed sobą nie mamy już przestrzeni aby dalej gonić stworka, niemniej jednak wielokrotnie doprowadzony zostałem do frustracji.
Pojedynki odbywające się w przestrzeni wirtualnej są bardzo dobrze przemyślane. Klasyczna forma sterowania wraz z możliwością walki na podłodze pokoju, w którym się aktualnie znajdujemy wyglądają bardzo interesująco. Jeżeli jednak nie chcemy korzystać z rzeczywistości rozszerzonej do naszej dyspozycji oddane zostaną areny renderowane w środowisku 3D, na których możemy bawić się równie dobrze co na dywanie.
Szkolenie Invizimali, dopracowywanie sekwencji ciosów oraz szlifowanie zachowań na arenie daje masę satysfakcji. W ścisłej rozgrywce na arenach odnajdzie się każdy bez względu na wiek. Sam muszę przyznać, że strasznie wciągnąłem się właśnie w tą formę zabawy spędzając długie godziny na pojedynkach jedno i wieloosobowych.
Dodatkowym atutem Invizimals: Drużyna staje się możliwość przeniesienia Invizimali do gry Invizimals: Zaginione Królestwo dostępnego na konsolę PlayStation 3. Dzięki temu nasze stworki możemy zawsze przechowywać w kieszeni i trenować je gdy tylko przyjdzie nam na to ochota. Po powrocie do domu siadamy przed dużym telewizorem, synchronizujemy dane z konsolą stacjonarną i wracamy do świata Zaginionego Krolestwa. Ciekawym zabiegiem jest, że dany Invizimal nie może występować jednocześnie na konsoli PlayStation Vita i PlayStation 3. Przeniesienie stworka z „kieszni” na „telewizor” nie jest utworzeniem jego kopii, a faktyczną zmianą położenia danych o nim. Konsola stacjonarna staję się tym samym naszą bazą przechowywania biblioteki Invizimali, a Vita polem treningowym. Wychodząc z domu pamiętajmy aby zabrać ze sobą te istoty, które chcemy przeszkolić.
Invizimals: Drużyna obsługuje zarówno opcje Cross-Play jak i Remote-Play. Dzięki tej pierwszej możemy toczyć bitwy niezależnie od konsoli, z której aktualnie korzystamy. Uniwersalność zastosowanych rozwiązań daje nam niesamowitą gamę możliwości. Każdy może dostosować rozgrywkę do swoich indywidualnych preferencji.
Opinia końcowa
Analizując wszystkie atuty Invizimals: Drużyna postanowiłem podzielić moją ocenę na dwie warstwy.
Jako doświadczony i nieco podstarzały gracz przyznaję Invizimalom 6-tkę. Gra dała mi masę frajdy w pojedynkowaniu się na arenach. Jednak same bitwy to nie wszystko. Fabuła jest naiwna i płytka do bólu. Warstwa dźwiękowa co najwyżej poprawna, a funkcje rozszerzonej rzeczywistości sprawiły więcej krępacji niż frajdy.
Jako 8-mio, 9-cio letni chłopiec przyznałbym grze 9-kę. Kupuję tą fabułę, bowiem przerasta większość tego co widzę w telewizji. Invizimali mogę zabrać dosłownie wszędzie i nie obawiam się co powiedzą dorośli gdy będę latał po parku z konsolą trzymaną w dłoniach, krzyczał do niej, podskakiwał etc. Staję się bohaterem, mam swój własny terminal, z którego wprost do mnie przemawia jakiś szalony naukowiec. To ja jestem tym, który ocali rasę Invizimali.
Recenzję napisał: Urouborous
Plusy:
- Przemyślany i satysfakcjonujący system walki
- Duża biblioteka Invizimali
- Szerokie możliwości rozwoju postaci
- Zastosowanie wszystkich atrybutów konsoli PlayStation Vita
- Symbioza z PlayStation 3
- Pełna polska lokalizacja
Minusy:
- Mało precyzyjne środowisko rozszerzonej rzeczywistości
- Warstwa fabularna kierowana wyłącznie do młodszych odbiorców
Ogólna: 7,5/10
Serdecznie dziękujemy Sony Computer Entertainment Polska
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry
Tytuł oryginalny: Invizimals: The Alliance
Producent: Novorama Technology
Wydawca: Sony Computer Entertainment
Data wydania: 30.10.2013 r.
Dystrybucja: cyfrowa i fizyczna
Waga: 1,6 GB
Cena: 79 PLN
Najnowsze komentarze