Swap This!

Bywają chwile, gdy pomiędzy większymi tytułami czy po prostu w krótkiej, wolnej chwili chce się zagrać w coś szybkiego. Wtedy świetnie sprawdzają się gry typu połącz bloki, by je rozbić.

I dokładnie ten typ zabawy oferuje nam Swap This!. Produkcja została podana w przekolorowej, wręcz uroczej grafice 3D, która trafi do wszystkich odbiorców (no dobra, niemal wszystkich). Gra chodzi sprawnie, dotyk odpowiednio reaguje, a plansze szybko się wczytują. W kwestii muzyki zbytniej różnorodności nie ma, ale, tak właściwie, twórcy nie mieli się gdzie z nią rozpędzić. Mimo to w każdym trybie przygrywa nam inna, miła muzyczka, która kojarzy się klimatami ciepłych plaż nad morzami i oceanami. Na tym kończymy pierwszy akapit, bo fabuły tu nie znajdziemy.

Rozgrywka jest przyjemna, ale zarazem szybka i z czasem coraz bardziej wymagająca. Naszym zadaniem jest łączenie lodowych bloków, w których są zamrożone kolorowe rybki. Przy łączeniu kostek musimy dopasowywać te rybki według ich barw. Co ciekawe, nie zbieramy minimum trzech w jednej linii, jak to zwykle bywa. Two Tribes trochę zamieszało w idei gatunku, w związku z czym potrzebujemy minimum czterech takich samych stykających się kolorów. Specjalnie zaznaczam stykających się, bo nie muszą lecieć tylko w pionie czy poziomie, mogą mieć też odgałęzienia – zobrazowanie tego ułątwi Wam wyobrażenie sobie np. litery „E”. Po zainicjowaniu sekwencji zniszczenia układu możemy jeszcze do niego dorzucać kolejne kawałki, byle tylko zdążyć przed całkowitym rozpadem. Oczywiście w miejsce uwolnionych w ten sposób rybek pojawiają się nowe i tak się bawimy, póki, najczęściej, nie minie czas. Żeby nie było za łatwo, mamy też do czynienia z różnymi utrudnieniami, jak np. miny, których nie możemy ruszyć. Ale są też ułatwienia, a ich obecność czasem determinuje tryb gry.

Jeśli o tryby chodzi, to do wyboru mamy cztery:

  • „Minute Match” – jak nazwa wskazuje, w minutę trzeba zdobyć jak najlepszy wynik. Na jego jakośćwpływa odcinanie całych bloków rybek, które zaraz potem wracają.
  • „Wave Mode” – w nim także ogranicza nas czas i lecimy po punkty, ale pojawiają się tytułowe fale. Każda z nich jest coraz większa nie tylko z powodu ilości rybek, które trzeba uwolnić, aby zakończy dany zbiór, ale też z racji siatki kostek lodu.
  • „Fish Mode” – to obrona przed dużą rybą, która chce pożreć to, co pływa zamrożone na powierzchni. Pozbywamy się jej, zrzucając na nią możliwie jak największe ilości uwolnionych rybek. Musimy działać szybko, bo drapieżnik ciągle podpływa do powierzchni. Gdy pokonamy jednego, pojawi się następny, itd.
  • „Puzzles” – to pakiet 45 zagadek rozłożonych na trzy trudności. Nie mamy jednak dostępu do wszystkich na raz, co jest dobrym rozwiązaniem. W związku z tym najpierw zaliczamy 15 łatwych, potem 15 średnich i na koniec 15 trudnych. Wszystkie da się zaliczyć, ale podstęp leży w tym, by zrobić to w minimalnej możliwej liczbie ruchów.

Podsumowanie zacznijmy od tego, że gra kosztuje przysłowiowego piątaka. A nawet mnie, bo 4,80! Za tę cenę dostajemy wciągającą zabawę, jeżeli ktoś lubi łączyć bloki i rozwalać je dla punktów. Co prawda nie mamy sieciowych tabel prowadzących, aby zyskać dodatkową motywację do powtarzania plansz, ale Two Tribes w każdym trybie umieściło trochę różnorodnych wyników, za którymi można gonić. Jeśli o zagadki chodzi, to dopiero ostatnie pięć sprawi problem z rozwiązaniem, ale zdobycie złota za każdą już nie będzie takim hop siup. Do tego wszystko dochodzi jeszcze przyjemna oprawa AV. Ostatecznie za bardzo niską cenę dostajemy bardzo dobrą grę w tym gatunku z kilkoma twistami, dzięki czemu właściwie każdy możne do niej usiąść i miło spędzić czas.


 Ocena: 8/10


Serdecznie dziękujemy Two Tribes
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry


Producent: Two Tribes
Wydawca: Two Tribes
Data wydania: 2 listopada 2018 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 124 MB
Cena: 4,80 PLN

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *