Double Dragon & Kunio-kun: Retro Brawler Bundle

Jakieś 20 lat temu piłka nożna była ważną częścią mojego życia. Razem z kolegami z blokowiska biegaliśmy niezdarnie za piłką, by po powrocie do domu chwytać za padziki kupione na targu i dalej kopać. Nie wiedzieliśmy, o co dokładnie chodzi w grze albo jak się nazywa – ledwo potrafiliśmy czytać po polsku, a co dopiero w jakichś dziwnych szlaczkach. Kartridż był dobrem wspólnym, wielokrotnie pożyczany, ginął i odnajdywał się, ciesząc kolejne osoby bawiące się w lokalnym multiplayerze. Po czasie przypadkiem trafiłem na hokej i bijatykę z tymi samymi postaciami i w podobnym stylu. Gdy w domu pojawiło się PlayStation, seria odeszła w niepamięć.

Wraca jednak dziś, dobra jak nigdy, w zbiorczym wydaniu na Nintendo Switch. Double Dragon & Kunio-kun: Retro Brawler Bundle zawiera ogromny pakiet gier znanych z NESa (u nas Pegasusa). Z 18 dostępnych tytułów tylko trzy związane są z serią Double Dragon; reszta to przygody japońskiego ucznia. Warto dodać, że dla wielu z tych gier jest to oficjalny debiut poza Japonią.

Jak się w to gra? Ciężko mi z marszu obiektywnie stwierdzić, bo gdy słyszę utwór z Kunio-kun’s Nekketsu Soccer League nostalgia zalewa mi oczy i zatyka nos. Jednak postaram się jak najbardziej obiektywnie spojrzeć na podaną kolekcję. Bijatyki z serii Double Dragon są dziś prawie niegrywalne – nie mamy możliwości bloku czy uniku, jeśli trafimy w zapętlone animacje przeciwników to jesteśmy rozklepani. Lepiej sprawa wygląda z grami sportowymi – poziom trudności daje w kość, koszykówka jest trudna technicznie, ale wszystko jest do ogarnięcia. Każda produkcja mocno zyskuje, gdy gramy z kolegami, wtedy emocje są większe niż w FIFA, a i Double Dragon wydaje się bardziej zjadliwy. Jest też możliwość pogrania online. Nie udało mi się znaleźć chętnych, ale też grałem jeszcze przed premierą, więc to może być powód.

Prawie wszystkie gry doczekały się poprawek, między innymi zniwelowano efekt migotania czy spowolnienia, które znamy z oryginałów. Gry znacznie zyskują dzięki temu, choć przy Super Dodge Ball postacie nadal potrafiły „mrugać”. W niektórych grach poprawiono również balans! Sama emulacja działa poprawnie, mamy możliwość zapisania i wczytania gry w każdym momencie, symulacji ekranu CRT i kilka trybów wyświetlania. Nie mamy jednak dość popularnej ostatnio możliwości cofania czasu, jeśli więc stracimy bramkę – nie ma łatwego powrotu.

Brakuje w tej kolekcji tytułów bardziej nowoczesnych, takich jak Super Double Dragon, więc mimo wszystko nie dostajemy „pełnego” zestawu retro. Mamy za to całą gamę przestarzałych mechanik i frustrujący poziom trudności. Z drugiej strony kolekcja jest różnorodna – są w niej różne gatunki i miód w lokalnym multi. Jeśli ktoś zagrywał się za dzieciaka w „Goal 3” czy „hokej”, to nie wyobrażam sobie, by mógł sobie odpuścić Double Dragon & Kunio-kun: Retro Brawler Bundle.


Plusy:

  • Kunio-kun po raz pierwszy w zrozumiałym języku
  • różnorodność gatunkowa
  • poprawki w grafice i gameplayu
  • w multi nadal bawi

Minusy:

  • brak nowszych gier z serii
  • przestarzałe mechaniki
  • tylko dla pamiętających oryginalne wydania

Ocena: 6/10


Serdecznie dziękujemy Arc System Works
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry


Producent: Arc System Works
Wydawca: Arc System Works
Data wydania: 20 lutego 2020 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 343 MB
Cena: 144 PLN

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *