The Treasures of Montezuma 4

Nigdy nie byłem wielbicielem łączenia trójek. Niby czasem przyszło mi się tym bawić, ale do tej pory żadna produkcja mnie nie wciągnęła. Jednak w końcu pojawił się tytuł, który to zmienił.

The Treasures of Montezuma 4 jako wstępną zachętę do zabawy proponuje tryb fabularny. Niby jakoś się tam kupy trzyma i jest rozwinięty poza normy dla takich gier, ale powiem szczerze, że nie chce mi przytaczać przesłanek. Jeśli kogoś zainteresuje,  do dobrze dla niego, choć najpewniej niej. Za to muszę przyznać, że obecność tego trybu dobrze robi grze. Aby przejść „fabułę”, musimy rozwiązać z 98 zadań (po 14 na każdy z 7 posągów i pewnie coś jeszcze). Oczywiście głównie polegają na nabiciu iluś tam punktów, ale na tym nie koniec, ponieważ każdy posąg oferuje inny typ dodatkowej formy zabawy. Między innymi trzeba utłuc ileś żab czy odkryć zakopane skarby, niszcząc w odpowiednim miejscu odpowiednie żetony . Każde pierwsze zetknięcie się z takim nowym urozmaiceniem i zaliczenie go odblokuje  go w trybie „Puzzle”. W sumie jest ich osiem i uzyskiwanie w nich coraz to lepszych wyników pozwoli zgarnąć dodatkowe nagrody (jakie, nie wiem, aż tak nie udało mi się zaszaleć). Na koniec jest jeszcze tryb „Quest”, który pojawi się po przejściu „Story”. Znajdziemy tam zadania, takie jak „zbij sześć takich samych żetonów” itd.

Spoiler – ona ginie 😛

Naturalnie nie może być za łatwo, czyli łączenie tylko samych trójek da nam niewiele punktów czy odkryje za mało/za wolno płytki, pod którymi coś się kryje. Co prawda możemy liczyć na łut szczęścia, że dochodzące kamienie pozwolą utworzyć większe pasma, tudzież kilka na raz się rozwali, ale powiadam Wam, to wciąż za mało! Wymogi czasowe i punktowe są chore! Na szczęście mamy pomoc w postaci: a) totemów; b) bonusów. Pierwsze są połączone z typem żetonów i trzeba zbić dwie takie same trójki, aby je aktywować. Dla przykładu, gdy rozwalimy dwie trójki żetonów z rubinami, spowoduje to mały wybuch, który zniszczy dodatkowe żetony. Bonusy z kolei posłużą do dodania czasu do timera czy zwiększą mnożnik punktów. Jednak, aby używać tych wszystkich udogodnień, musimy je najpierw kupić. Pieniądze dostaniemy tylko wtedy, gdy zmieścimy się w ramach czasowych w każdym z trybów. Jeśli nie, figę dostaniemy! No dobra, jedno może nam się pojawić – opcja ulepszenia danego totemu czy bonusu, co oczywiście też swoje potem kosztuje. Takie wyśrubowane wymogi oraz system zdobywania ulepszeń mają dwie strony. Dobra jest taka, że zachęca do wracania do poprzednich plansz, aby zdobyć lepszy wynik. Zła jest taka, że progres z tymi bonusami wydaje się za wolny, ale za to mogę zapewnić, że rzeczywiście wpływają na lepsze osiągi, gdy już uda nam się je pozyskać/ulepszyć.

Co tu dużo mówić, dostaliśmy bardzo dobrą pozycję z gatunku połącz trzy. Na pewno wpływają na to różnorodne pomysły na motyw zbijania trójek, czyli nie tylko lecimy po punkty, ale też np. próbujemy coś odkryć, niszcząc je. Tryb fabuły zachęca do zostania przy grze, ponieważ robimy konkretne postępy ku jakiemuś zakończeniu. Ciekawie został też rozwiązany system bonusów, które rzeczywiście wpływają na zdobywane wyniki. Do tego dochodzi jeszcze czytelna oprawa wideo oraz wystarczające dobre audio. Poza tym gra jest tania, kosztuje raptem 21 zł. I, co ciekawe, w PSS nie znajdziemy opcji zakupu monet za realne monety, na wszystko musimy zapracować w grze! Jedyne, co trochę odstręcza, to ten system wypłat tylko za uzyskanie wyniku w danym przedziale czasowym. Sztuczne wydłuża to grę i w pewnym momencie frustruje, ale i tak już wpadliśmy w to bagno…


Ocena: 9/10


Producent: Alawar Entertainment
Wydawca: SmartPhone Labs
Data wydania: 22 grudnia 2015 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Funkcje crossowe: -buy z PS4 i PS3
Waga: 289 MB
Cena: 21 PLN


Tekst powstał dzięki naszej współpracy z Play-Asia! Dzięki Waszym zamówieniom zrobionym tam przez wejście przez nasz reflink (w banerze poniżej) oraz/lub z użyciem naszego kuponu zniżkowego będziemy w stanie zrecenzować jeszcze większą liczbę gier 🙂

play-asia-bannerplay-asia_mypsvita


Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *