Mom Hid My Game!

Proste gierki logiczne – czasem dają trochę przyjemności z ogrywania, czasem nie. Dzisiaj zajmiemy się jedną z takich pozycji i zobaczymy, którą opcję prezentuje.

Tytuł gry, czyli „Mama ukryła moją gierkę” mówi wszystko o przyczynach zabawy. Najwyraźniej dzieciak spędzał za dużo czasu ze swoją kieszonsolką, bo za każdym razem, gdy trafimy na czającą się gdzieś mamuśkę, próba znalezienia sprzętu kończy się. Taka zabawa w chowanego trwa 50 dni, a każdy dzień to inne miejsce schowania konsoli i sposób na jej znalezienie. Nie ma w tym jednak nic trudnego i całość zajmie góra dwie godziny. Powodem tego jest banalny koncept gry i liczba opcji interakcji z przedmiotami podczas każdego szukania. Dla przykładu, z szuflady musimy wziąć sznurek, położyć go na podłodze przed kotem, aby zszedł z poduszki, i tyle. Bywa, że zostają zastawione na nas pułapki, np. złapanie portfela nigdy nie jest dobrym pomysłem czy też rozwalanie ściany, chociaż pierwsza myśl wskazuje właśnie na nią. W razie ewentualnych problemów, możemy skorzystać z systemu podpowiedzi. Mnie był potrzebny raz, bo za cholerę nie mogłem zaskoczyć, czego twórcy chcą ode mnie z tymi kierunkami świata. Za to zirytowałem się przy zadaniu nr 45, w którym należało rzucać rzutkami w tarczę. W sześciu próbach z rzędu pierwsza trafiała w „powtórz”, druga w „??”, co oznaczało przegraną…

I to właściwie tyle, co można o tej produkcji napisać. Zarówno koncept, grafika i jeden utwór lecą na tej samej banalnej koncepcji. Jedno, co można oddać twórcom, to jako taka humorystyczna konwencja i ewentualne zaskoczenia, typu głupi dzieciak zamiast przejść obok pinezki, wlazł na nią; bądź nakarm słonia i wyciągnij z jego gówna konsolkę. Dla starszych produkcja nie nada się wcale, bo jest zbyt banalna. Jeśli jednak jesteś rodzicem i chcesz, żeby Twoje kilkuletnie dziecko troszkę pomyślało, ta gra może się sprawdzić. Nie ma tu żadnych tekstów, wszystko opiera się na obrazie, a rozwiązania są czasem abstrakcyjne, co może być w sumie plusem. Poza tym można w nią grać w opcji dotykowej, co też ułatwi młodym obcowanie z tytułem. Wciąż jednak 20 złotych to za wysoko kwota, wydanie maks dychy będzie właściwsze.


Ocena: 6/10 pod kątem dziecka


Serdecznie dziękujemy Kemco
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry


Producent: hap Inc.
Wydawca: Kemco
Data wydania: 21 grudnia 2017 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 433 MB
Cena dla Switcha: 20 PLN

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *