Office Quest

Praca nie zając, nie ucieknie.

Najprawdopodobniej każdy ma taki dzień, że interesuje go wszystko, tylko nie to, co ma zrobić. Właśnie w takim położeniu jest nasz bohater, który znużony siedzi przy biurku i wyrabia targety. Jednak jego uwaga zostaje zajęta unoszącą się czerwoną kropką. Gdzie go ona zaprowadzi? Tego on sam nie wie, ale pragnie się dowiedzieć. Niestety na drodze staną mu rożne przeszkody, jak gabinet szefa czy trwające aktualnie spotkanie, a w późniejszych etapach jeszcze inne, już bardziej abstrakcyjne rzeczy.

Produkcja to wariacja na temat Point & Click, ponieważ nasz bohater ciągle brnie przed siebie. W ten sposób utykamy zazwyczaj na dwóch-trzech ekranach, w których musimy tak połączyć elementy, aby odblokować sobie dalszą drogę. Niestety nie są to trudne łączenia, a ilość interakcji z otoczeniem jest ograniczona do rzeczy potrzebnych. I to jest największy minus, ponieważ przez to jest za łatwo. Trudność podbijają dodawane raz na jakiś czas minigierki. I tu muszę przyznać, że poziom niektórych jest zaskakująco wysoki. Wcale bym się nie zdziwił, jak przy niektórych wiele osób sięgnęłoby po jakiś poradnik, ale dzięki temu rozwiązanie ich daje jeszcze więcej satysfakcji.

Oprawa Office Quest jest dość prosta, ale świetnie oddająca klimat. To, co rzuca się jednak w oczy najbardziej, to stonowane barwy z przewagą czerni i bladożółtego koloru. Zabieg wydaje się świetny, ale tylko do czasu, ponieważ w pewnym momencie mamy już dość tej stylizacji. Szkoda, że nie pomyślano np. o różnych kolorach przewodnich w zależności od rozdziału. Z pewnością nie powinno nam przeszkadzać audio, ponieważ soundtrack w przez większość czasu jest dość spokojny i nie absorbujący naszej uwagi. To zadanie różnych dźwięków, jak kroki naszego bohatera czy powiew wiatru.

Office Quest to dość prosta produkcja, która mimo to potrafi wciągnąć swoją abstrakcyjnością w rzeczywistości korposzczórów. Jednak brak większej interakcji z różnymi obiektami z otoczenia i monotonna paleta barw to dość poważne wady dla tego gatunku. Na szczęście dostaliśmy przeróżne minigierki odrywające nas trochę od głównego gameplayu. Osobiście uważam, że jednak 40 złotych, jakie przyjdzie nam zapłacić za ten tytuł, to trochę przy dużo i warto poczekać do jakiejś obniżki.


Ocena: 5,5/10


Serdecznie dziękujemy 11sheep
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry


Producent: 11sheep
Wydawca: 11sheep
Data wydania: 17 stycznia 2019 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga:  GB
Cena: 42,49 PLN

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *