Super Destronaut: Land Wars
Są gry, o których wiesz wszystko po dwóch minutach grania. I taką właśnie pozycją jest Super Destronaut: Land Wars.
Super Destronaut: Land Wars to arena shooter, w którym strzelamy w trójwymiarze do rozpikselowanych, dwuwymiarowych przeciwników znanych z poprzedniej części gry. Autorzy wrzucili tu kilka rodzajów broni, by urozmaicić rozgrywkę, ale niewiele to pomogło – zaczyna nudzić się już po 20 minutach. A szkoda, bo akurat samo strzelanie wykonano całkiem w porządku. Przeciwnicy pojawiają się falami i w zależności od trybu musimy zabić odpowiednią ich ilość/zdobyć wymaganą liczbę punktów itp. itd.
Daniem głównym jest Arcade, gdzie gramy do zgonu, nabijając jak najwięcej punktów i kupując ulepszenia za hajs wypadający z przeciwników. Spędziłem przy nim 20 minut. Przez pierwsze dziesięć nawet dobrze się bawiłem, kupując nowe pukawki, większą ilość zdrowia czy szybszy strzał. Potem jednak, gdy dorwałem się do wyrzutni rakiet, szybko się znudziłem, bo gra przestała stanowić jakiekolwiek wyzwanie. Leczyłem się zabijając wrogów, a broń zadawała ogromne obrażenia obszarowe. A ile można biegać po pustych, płaskich lokacjach strzelając ciągle do tych samych, płaskich przeciwników stawiających zerowy opór?
Super Destronaut: Land Wars chyba już z założenia powstawał jako gra przeciętna. Lokacja jest jedna, grafika udaje wektorową (bo po co teksturować powierzchnie, przecież to pieniądze kosztuje), a pomysł na rozgrywkę w ogóle nie jest rozwinięty. Muzyka budzi miłe skojarzenie z Wipeoutem, ale bronie brzmią, jakby się komuś nie chciało tego dnia nic robić. Na to można jednak przymknąć oko, ale spadki płynności są niedopuszczalne w takiej pozycji.
Gdyby gra dostała trochę więcej miłości, mogłaby być naprawdę dobra. Licznik fal, sterowanie żyroskopem, bossowie, minimapa – to rzeczy niewymagające wielkiego programistycznego kunsztu, a pomogłyby tej grze. A tak na Switchu pogracie piętnaście minut, a na Vicie w godzinę wbijecie platynę i o tytule zapomnicie.
Plusy:
- model strzelania
- muzyka
Minusy:
- niezbyt urozmaicona rozgrywka
- szybko nudzi
Ocena: 3/10
Serdecznie dziękujemy Ratalaika Games
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry
Producent: Petite Games
Wydawca: Ratalaika Games
Data wydania: 13 marca 2020 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 122 MB
Cena: 20 PLN
Gra jest również dostępna na PS Vita w cenie 21 PLN.
Wielkie dzięki za recenzje, miałem takie obawy czy kontentu w tej produkcji nie ma zbyt mało… szkoda, bo to pierwszy od lat i chyba ostatni już FPS na PS Vite.