Adrenaline Rush – Miami Drive
W czasach gier flash pytanie było zawsze jedno – “są ulepszenia?”
I taką grą przeglądarkową połączoną ze smartfonową modą na endless runnery jest Adrenaline Rush – Miami Drive. Jeździmy bez końca po drogach amerykańskiego miasta, zbierając monety, omijając ruch drogowy lub taranując go, ślizgamy się po wjechaniu na olej i wykonujemy proste, generowane losowo zadania, by przyspieszyć zdobywanie gotówki.
Jazda jazda jazda jazda! Techno, techno teeeechnooooo!
I właściwie wszystko tutaj zrobiono poprawnie. W trakcie jazdy zbieramy chwilowe power-upy, jazdę urozmaicają eventy i przeszkody inne niż reszta aut na drodze. Za kasę kupimy fury posiadające coraz to lepsze bonusy (jak lepszy mnożnik hajsu) czy ulepszymy pasywne bonusy, które dzielą się między pojazdami. Grafika jest całkiem w porządku, muzyka nie przeszkadza. I byłaby to idealna, malutka gra, żeby pograć tydzień w bardzo krótkich sesjach, jak swego czasu grało się we flashówki na lekcjach informatyki. Ale…
“Są ulepszenia” niosło się po klasie po 1,5h lekcji programowania, gdy czekało nas kolejne tyle.
Problemem Adrenaline Rush – Miami Drive nawet nie jest cena, bo 16 zł za taką pierdółkę to dużo, ale praktycznie co tydzień jest przecena do 4 ziko, więc właściwie można ją kupić za Gold Coiny. Problemem skreślającym Adrenaline Rush jest zbyt powolny progres. Chciałbym co jeden-dwa przejazdy móc coś ulepszyć, coś kupić, a nie farmić godzinami na następne auto. Pętla rozgrywki nie jest tak uzależniająca i samowystarczalna jak w Timbermanie, a bez upgrade’u rozgrywki nie ma satysfakcji. Niektórzy powiedzą, że “za darmo to uczciwa cena”, jeśli zapłaci się zwrotem z wcześniejszych zakupów, ale jednak lepiej obniżyć cenę gry, która wciągnie.
Jadą wozy kolorowe…. po Miami!
Producent: Cool Small Games
Wydawca: Cool Small Games
Data wydania: 12 lipca 2019 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 298 MB
Cena: 16 PLN
Najnowsze komentarze