Toki Tori

Lubicie łamigłówki? W takim razie Two Tribes ma coś dla Was!

Wypadałoby zacząć od fabuły i pamiętam, że jakiś tam powód do gry został podany, ale był tak nijaki i krótki, że za Chiny bym sobie nie przypomniał, o co chodzi. Na szczęście tutaj ważne jest jednak to, co robimy, a nie dlaczego to robimy. Ponieważ wcielamy się w żółtego kurczaka, nietrudno się domyślić, że działania będą kręcić się wokół ptasich spraw. Tym razem chodzimy od planszy do planszy i zbieramy na nich jajka. Do pokonania mamy pięć krain, a w nich po 12 łamigłówek. Te 60 poziomów to jednak dopiero początek, ponieważ w międzyczasie dostajemy jeszcze dostęp do zadań trudnych, których jest po kilka (5-9) na dany świat oraz jeszcze kilka bonusowych. Tak więc w sumie jest ich jakoś setka, z czego przynajmniej połowa będzie stanowić niemałe wyzwanie.

Jak już wspomniałem, naszym zadaniem jest zbieranie jajek. Czasem na planszy znajduje się jedno, czasem kilkanaście. Droga do nich jest usłana różnymi problemami, jak dziury, za wysokie ścianki, pełzające przeszkadzajki czy inne kolce. W zależności od świata, w jakim będziemy się znajdować, część z tych przeszkód będzie inna, podobnie jest ze specjalnymi wspomagaczami. To właśnie dzięki nim jesteśmy cokolwiek zrobić, bo ptasiek nie potrafi nic, nawet nie podskoczy. Tak więc remedium na przepaści będą mostki, na pełzające robactwo odkurzacz, na brak opcji dostania się wyżej pod wodą bąbelek powietrza, itp., itd. Żeby nie było, właściwie we wszystkich zadaniach mamy ograniczona liczbę specjalnych ruchów, ba, w jednym przypadku nawet głupi kamień możemy przestawić tylko trzy razy! Wszystko dlatego, że każdy poziom ma jedno konkretne rozwiązanie i my musimy je odkryć. Tak mniej więcej do połowy trzeciego świata większego problemu nie ma, ale potem zadania zaczynają się robić coraz bardziej zagmatwane, i mówię o normalnej trudności (hard to inna bajka, tylko dla weteranów). Jeśli coś nam nie pójdzie w trakcie rozwiazywania zadania, w każdej chwili możemy cofnąć się do któregokolwiek momentu próby lub po prostu zresetować poziom. Natomiast gdybyśmy nie mogli przejść planszy, możemy wykorzystać dżokura. Co prawda dostaniemy dostęp do kolejnego levelu, ale żeby znów mieć szansę na taki manewr, musimy wrócić i zaliczyć przeskoczony poziom, bo jest tylko jedna taka karta.

Na początek podsumowania mógłbym wrzucić wstęp, ponieważ Two Tribes przygotowało prostą w zasadach, ale już o wiele trudniejszą do pokonania grę logiczną. Przyznam szczerze, że właśnie już od wymienionej połowy trzeciego świata zaczęły się dla mnie takie schody, że powoli zacząłem sięgać do gameplayów. Oczywiście obejrzane rozwiązania pokazały mi, że wystarczyło pokombinować w drugą stronę albo w danym miejscu zrobić coś trochę inaczej i już, gotowe, łatwo i przyjemnie. O hardzie nawet nie wspominam, może jedną planszę z pierwszej krainy zdołałem zaliczyć… Tak więc jeśli gry logiczne i szukanie przejść to Wasz konik, Toki Tori będzie dla Was idealne. Za całkiem małą kwotę otrzymacie sporo treści i wytężania mózgownicy. Osobom, które nie czują się aż tak pewnie w tym gatunku radzę się dwa razy zastanowić, jednak z drugiej strony za tę cenę warto spróbować. A gdyby z jakiegoś powodu oprawa AV Was odrzucała, to zapewniam, że szybko można się do niej przyzwyczaić i nawet największy satanista w końcu stwierdzi, że ten kurczak jest w porządku.


Ocena: 8/10


Serdecznie dziękujemy Two Tribes
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry


Producent: Two Tribes
Wydawca: Two Tribes
Data wydania: 30 marca 2018 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 126 MB
Cena dla Switcha: 20 PLN

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *