Hulk z „Thor Ragnarok” od Tamashii
W końcu musiał przyjść czas na to, aby w ręce wpadł mi produkt Tamashii, czyli oddziału Bandai, który robi figurki.
Ostatnia sztuka tego Hulka bujała się na Play-Asia już jakiś czas. Wcale mnie to nie dziwiło, bo zielony złośnik był wyceniony na ponad 160 dolców… W końcu jednak trafił do promocji, w której cena spadała do $154. Ponieważ podobał mi się i wyglądało na to, że jest zrobiony w takiej skali, aby pasował do figurek 6-calowych (ok. 16 cm), czyli takich, jakie zwykle wybieram, zdecydowałem, że trudno, bierę. Gdy przybył i wyjąłem go z opakowania, pierwsze co zwróciło uwagę, to jego waga! Skubaniec waży niemal 350 gram i naprawdę czuć, że jest to konkretny kawał plastiku. Dla porównania, taki Deadpool sprawia wrażenie, jakby ważył tyle, co piórko. W tym momencie pojąłem, dlaczego tyle sobie za niego liczą.
Jak już zauważyliście, ten konkretny Hulk jest wzorowany na interpretacji pokazanej w filmie „Thor: Ragnarok” – stąd też cały gladiatorski ubiór, jakieś znakowania i dwie bronie. Jeśli chodzi o rzeźbę, to w przypadku ciała trudno się do czegoś przyczepić. Wkurzony Banner jest po prostu solidną górą mięśni! Bardzo dobrze też wypadają dodatki w postaci ubioru i elementów zbroi. Nie trzeba nawet przyglądać się z bardzo bliska, by zobaczyć, że np. „skórzana przepaska” jest zrobiona z gumy, aby bardziej przypominała właściwy materiał. Bardzo dobrze też widać różnicę pomiędzy ciałem i tym, co na nim. Tu sporo robi malowanie, które również zostało starannie wykonane – tylko na plecach widać małe wyjazdy zieleni na skórzane pasy. Zwraca jednak uwagę „naklejka” z wojennymi zdobieniami – ponieważ musiała zostać rozłożona na trzech elementach, z czego dwa są ruchome, często się rozjeżdża. Dodatkowo, końcówka zdobienia niepotrzebnie wchodzi na pasy napierśnika. Jeśli chodzi o twarze, to na pewno lepiej prezentuje się ta z łagodniejszym wyrazem. Ta prezentująca złość traci głównie z powodu odsłoniętych zębów (taką troszkę tandetę w tym widać) i oczu. Widać też, że Bandai nie zapłaciło za licencję twarzy, bo trudno doszukać się w figurce rysów Marka Ruffalo. Mnie to nie przeszkadza, ale zaznaczam, gdyby ktoś takiej szukał.
Pora na ustawność. Zacznijmy od tego, że Hulk nie dostał podstawki, ale szybko się przekonałem, że nie ma takiej potrzeby. Skubany jest tak ciężki, że spokojnie sam trzyma się na nogach w różnych pozach. Nawet więcej, można spokojnie postawić go na jednej nodze! Zakres ruchu różnych części ciała jest bardzo dobry, a stawy nie mają luzów, więc w kwestii tej bazy jest bardzo dobrze. Uwagi mam jednak dwie. Pierwsza dotyczy barków – pierwszy raz spotkałem się z nimi jako osobnymi częściami tułowia. Sam pomysł jest dobry, bo trochę lepiej ukrywa stawy rąk i dodaje nowych możliwości. Niestety w przypadku Hulka szybko okazało się, że jeśli nie zwraca się uwagi, jak ruszamy rękami, to mogą zadrapać farbę na ramionach. Tyle dobrze, że dotyczy to ich wewnętrznej części i nie jest zbyt widoczne. Drugą uwagę mam do dłoni, które chwytają bronie. Prawa ma lepszy chwyt, w lewej przedmioty mają tendencję do zjeżdżania. Poza tym młot jest zbyt ciężki i dłonie często opadają. W ogóle te bronie to najsłabsza część zestawu – wyglądają strasznie tandetnie, jakby były wykonane z blachy. No ale, używać ich nie trzeba, ponieważ są jeszcze pary dłoni zaciśniętych w pięści i z rozczapierzonymi palcami.
Niewątpliwie kilka minusów w tym figsie można znaleźć, co trochę boli, zważywszy na jego cenę. Z drugiej strony… Ragnarokowy Hulk jest efektowny i gdy stoi pośród pozostałych części zbioru, robi sporo wrażenie. Poza tym można go ciekawie ustawiać i koniec końców jest porządnie wykonany, także w sferze podstawowych elementów ruchomych. Czy jednak musiał być aż dwa razy droższy niż podstawowy napromieniowany jaskiniowiec z tej samej serii figurek? Mam wątpliwości. Jednak obecnie gladiatora trudniej znaleźć i w ogóle chodzi w wyższych cenach niż przy premierze, więc rozbicie cenowe jest jeszcze większe. Tak czy inaczej, ja jestem zadowolony, a mankamenty, o których wspomniałem, są dość małe i nie wpływają aż tak na ogólną satysfakcję z posiadania tego bydlaka!
Nazwa: Hulk (Thor: Ragnarok)
Seria: S.H.Figuarts
Producent: Tamashii
Wymiary: wys. 22,5 cm.
Materiały: ABS, PVC
Data wydania: kwiecień 2018
Cena premierowa: 14.256 JPY
Najnowsze komentarze