Lyrica2 Stars Align

Oto unikalna okazja na zanurzenie się w chińskiej poezji w wersji zrytmizowanej.

Lyrica2 to pozycja niszowa już na pierwszy rzut oka. Gra rytmiczna za temat przewodni obrała sobie chińską poezję, czemu podporządkowuje również warstwę muzyczną, która zawiera ponad 60 zapewne nikomu nieznanych kawałków. Nie brzmi to jak przepis na popularność, ale jednocześnie może być to sposób na przyciągnięcie bardzo specyficznej grupy docelowej.

Popularność “w pewnych kręgach” ma jednak szansę zdobyć nie tylko dzięki własnej specyficzności, ale też faktycznym walorom gameplayowym. Podstawowym mechanizmem jest klikanie w kółka, lecz w przeciwieństwie do innej znanej gry o klikaniu w kółka ta pozycja stawia na bardziej spokojną rozgrywkę. Przejawia się to przede wszystkim przez przystosowanie i nastawianie rozgrywki do sterowania przede wszystkim dotykiem. Oprócz zwykłego klikania czasem należy pyknąć dwa kółka w tym samym czasie, zrobić małego streama przedłużonym ruchem, przesunąć nutkę lub przytrzymać ją trochę dłużej – raczej standardowe urozmaicenia, ale sprawdzają się dobrze, ponieważ radość z miziania ekranu jest niezrównana. Istnieje też opcja sterowania za pomocą przycisków w trybie stacjonarnym; wówczas trajektoria jest wyznaczana automatycznie przez konsolę, a zadaniem gracza pozostaje jedynie klikać w odpowiednim czasie (została ona wprowadzona po krytykowanym brakuj tejże w pierwszej części). Początkowo próbowałam grać właśnie w tym trybie, ale zupełnie nie dawał mi satysfakcji – co innego dotykowy, ewidentnie przeznaczony dla tej pozycji.

W trybie dotykowym doświadczenie jest naprawdę przyjemne, gdyż bardzo dobrze balansuje pomiędzy relaksem a delikatnym wyzwaniem. Do tego dobrze zostały zorganizowane różne tryby rozgrywki. Oprócz zwykłego wyboru piosenek funkcjonuje story mode, w którym spełnianie odpowiednich wymagań podczas ogrywania utworów daje kolejne fragmenty „puzzli”, a zarazem odblokowuje scenki w formule visual novel. Jest on o tyle ciekawy, że splata historyczne opowieści o dawnych chińskich poetach z fragmentami dziejącymi się w czasach współczesnych. Co prawda na wyżyny pisarstwa nikt się tutaj nie wznosi, a czasem trochę nawet nuży, jednak w bardzo naturalny sposób pozwala na wprowadzenie kolejnych piosenek i motywuje do zdobywania kolejnych. Drugim trybem jest wyzwanie, w którym jako nagrodę za pokonywanie już dość trudnych utworów możemy odblokować znaki składające się na treść łącznie dziesięciu poematów; tutaj już ewidentnie trzeba wykazać się refleksem.

Pomimo pozornego zrównoważenia nie mogę oprzeć się wrażeniu, że coś jest nie tak z balansem trudności. To dobrze, że na każdym etapie zabawy (poza wyzwaniami) gracz może dopasować rozrywkę pod siebie, jednak nie do końca otrzymał wszystkie potrzebne opcje. „Normal” nie stanowi niemal żadnej trudności, a przejście już poziom wyżej na „Advanced” potrafi solidnie zaskoczyć mniej wyrobionego gracza – przydałoby się coś dla średniozaawansowanych. Do tego gra, nawet na wyższych poziomach trudności jest bardzo wybaczająca, jeśli chodzi o timing, co z początku może być zaletą i tworzyć spokojniejszy profil rozgrywki, jednak ostatecznie psuje to satysfakcje chociażby w takich sytuacjach, gdzie można piosenkę przechodzić we własnym odczuciu rzutem na taśmę, a zostać ocenionym dość wysoko. Ciężko w takim układzie cieszyć się z faktycznych sukcesów.

Jeśli chodzi o kwestię audio, to wybór piosenek jest bardzo różnorodny – to przede wszystkim utwory w języku chińskim, zahaczające o pop, lekki rock czy niektóre rejony elektroniki. Ciężko mi ocenić ich jakość, bo o ile wiem, że sporej liczbie graczy naprawdę się podobały, u mnie coś nie do końca (nomen omen) zagrało; ich poziom wydał mi się po prostu bardzo mocno nierówny, pomimo niektórych naprawdę wyśmienitych. Nie da się jednak im odmówić unikalności. Sfera wizualna jest z jednej strony naprawdę przyjemna dla oka. W przypadku plansz z utworami zwracają uwagę wzory z kółek, które potrafią tworzyć niemal swoistą choreografię dla wykonywanych piosenek. Niestety tła, projekty postaci czy interfejs trąci bardzo niemiłą nijakością. Marzy mi się też trochę (przetłumaczonej) poezji, skoro przynajmniej konceptualnie gra kładzie duży nacisk na znaczenie tekstów.

Krótko mówiąc, z wielu powodów można zainteresować się Lyrica2 Stars Align, tym bardziej że niecała stówa to dobra cena za całkiem sporą ilość zawartości. Niemniej jednak, chociaż widzę niemałą ilość jej zalet, nie do końca do mnie trafiła i z pewnością nie będzie to pozycja ogrywana do złamania palców. Jest to jedna z ciekawszych gier rytmicznych, ponieważ wnosi trochę unikalności, ale też niepozbawiona braków.


Trudno powiedzieć…

 


Serdecznie dziękujemy COSEN
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry


Producent: RNOVA Studio
Wydawca:  COSEN
Data wydania: 21 października 2021 r.
Dystrybucja: cyfrowa
Waga: 257 mb
Cena: 96 PLN

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *