Fotel gamingowy noblechairs Hero Two Tone Green

Zakup fotela gamingowego noblechairs Hero był niezłą przygodą…

Zanim przejdę do opisu produktu, trochę kontekstu. Gdy byłem w trakcie ostatnich poszukiwań nowego fotela gamingowego, nieraz czytałem, że są gówniane i po co mi to, lepiej kupić jakiegoś Ergo Human czy inny ergonomiczny. No więc nie, każdy siatkowy fotel odpadał w przedbiegach, bo już taki przerobiłem. Te dziwaczne ukształtowane oparcia też do nie przemawiają, a o kwotach, do jakich potrafią dochodzić, już lepiej nie wspominać. Niby część znajomych chwaliła fotele biurkowe z np. IKEA, ale brak tam różnych opcji regulacji, często są z siatką, więc meh. Faktem jest, że już na jednym fotelu gamingowym trochę się przejechałem – recka Silver Monkey SMG-550 na stronie oczywiście jest. Od ostatniej aktualizacji tam minęły w tej chwili prawie dwa lata. Niedawno rozbebeszyłem oparcie dziada, poprawiłem w nim pasy i teraz będzie mi służył w pracowni, bo lepszy on niż zwykły stołek bez oparcia. I mimo że ostatecznie z produktu Silver Monkey nie byłem zadowolony z powodu jakości, tak jednak taka forma krzesła/fotela do biurka bardzo mi odpowiadała. Po pierwsze wymuszała (póki oparcie się nie wgniotło) prostszą postawę, wygodnie oglądało się filmy i seriale na większym odchyleniu, to samo z graniem oraz przydawała się opcja większego zakresu ustawiania podłokietników.

Przekopałem się przez całą masę foteli gamingowych, które były dostępne do kupienia w Polsce w drugiej połowie 2023 roku. Wiele z nich odpadło z powodu braku materiałowego obicia, kształtu, użycia siatki czy po prostu wyglądu. Najpierw spojrzałem na te w okolicy tysiąca, ale zagłębienie się w oceny użytkowników tylko potwierdziło, że wiele z nich będzie robić problemy tak jak marka X-KOM-u. Niechętnie przycelowałem więc w wyższą półkę, która kręciła się w okolicach dwóch tysięcy złotych. Noblechairs wstępnie odpadło, bo ich sklep internetowy nie oferował wysyłki do Polski. Marki samej w sobie nie kojarzyłem, za to inną firmą o podobno wyższym standardzie miało być Secret Lab. Już nawet miałem wybrany model, kolor i wielkość, ale musiałem poczekać, aż uskładam około 2400 PLN. W międzyczasie jeszcze raz spojrzałem na stronę noblechairs i zobaczyłem, że jednak mają solidnego dystrybutora w naszym kraju – sklep proline.pl. Ceny były oczywiście trochę wyższe niż gdyby kupić bezpośrednio u producenta, ale przynajmniej byłoby łatwiej z gwarancją, dostawą itp. Wybrany przeze mnie model Hero Two Tone Green był za 1799, więc już sporo mniej niż Secret Lab oraz jeszcze trafiła się promocja czarnopiątkowa ze zniżką 150 złotych. Złożyłem zamówienie, fotel przyszedł, poskładałem go i zaczęła się zabawa w odkrywanie, co jest z nim nie tak…

Coś poszło nie tak w produkcji

Pudło, które przyszło, było wielkie i nie było w nim żadnych nacięć czy pasów, które ułatwiłyby przenoszenie. Zaznaczam to, bo sam fotel waży około 30 kilo. Za to w środku wszystko było dobrze spakowane, więc to na plus. Sam proces składania zasadniczo przebiegł bardzo sprawnie. Co prawda lepiej mieć wkrętarkę i bit imbusowy niż kręcić dołączonym kluczem, ale i nim można sobie poradzić. Po doświadczeniach z Silver Monkey wydawałoby się, że składanie takiego fotela lepiej zrobić w dwie osoby, ale tu nawet z większym i cięższym oparciem można poradzić sobie w pojedynkę. Problem miałem tylko z jedną śrubą w podłokietniku, bo materiał za bardzo nachodził na otwór i trudno było za razem go naciągać i wsadzać gwint śruby przy ruszającym się podłokietniku. Przy okazji zauważyłem, że materiał siedziska od spodu jest nierówno naciągnięty, co potem było zauważalne, gdy patrzyło się na tył fotela. Dla mnie był to detal, partnerka stwierdziła, że jest to mocno nieestetyczne w tak drogim produkcie. To był jednak pikuś, ponieważ większym problemem była szpara pomiędzy oparciem a siedziskiem, która szła po skosie – z jednej strony był centymetr, z drugiej już dwa…

Niby siedziało mi się dobrze, ale ewidentnie produkt był niepełnowartościowy. Zgłosiłem się z tym do proline.pl, a sklep do producenta. W odpowiedzi po jakimś czasie dostałem informację, że w drodze są elementy potrzebne do poprawy sytuacji. Noblechairs wysłało nowe siedzisko oraz na wszelki wypadek oparcie, więc podmianę musiałem zrobić sam. W sumie też dobrze, mniejsza waga przesyłek itd. Ponieważ byłem pewny, że z siedziskiem jest coś nie tak, najpierw zamieniłem je. Na nowym również było widać, że naciągnięcie materiału jest zbyt mocne i był podobny problem z wkręceniem śruby od podłokietnika. Domontowałem pierwsze oparcie i… szpara zrobiła się równa, ale za to większa, bo z obu stron miała po dwa centymetry. Wymontowałem więc to oparcie i zamontowałem drugie – efekt był ten sam. Estetyka fotela nadal na tym cierpiała, ale jednak była poprawa w wygodzie siedzenia oraz mechanizm odchylania chodził znacznie gładziej. Na początku myślałem, że może ma tak topornie chodzić, ale widać było to winą skrzywienia.

Tak szeroka szpara nie dawała mi spokoju, więc przejrzałem wiele zdjęć foteli noblechairs. Przekopałem się przez ich stronę, Twittera i wyszukiwarkę – nigdzie nie znalazłem fotki, na której fotele tej firmy miałby tak dużą lukę między oparciem, a siedziskiem. Tyły siedzisk też wyglądały estetyczniej, właśnie jakby nie były aż tak mocno naciągnięte – u mnie przez to widać zielony kolor siedziska, a powinna być sama równa szarość. Znowu zgłosiłem się do sklepu, podesłałem zdjęcia, w odpowiedzi dostałem link do recenzji z chyba PC World i tam też tak nie było. Zrobiłem kolejne porównawcze zdjęcia z dopasowanym odchyłem oparcia pod zaprezentowane w tamtej recce. Fotela nie chciałem zwracać, ale to nie był pełnowartościowy produkt. Zaproponowałem firmie rekompensatę w postaci dosłania mi zestawu poduszki pod kark i na siedzisko, które akurat pojawiły się w ofercie noblechairs lub zwrot części kosztów. Producent przystał na wysyłkę poduszek, więc fotel został. W tym miejscu jeszcze dodatkowo muszę pochwalić obsługę sklepu prolinę.pl, bo wymiany maili ze mną i z noblechairs mieli sporo, problem był raczej nietypowy, ale wszystko przebiegło w miłej atmosferze i całkiem sprawnie. No może poza czekaniem na dostawy, bo jak się okazało, wszystko było wysyłane z Portugalii, a wydawałoby się, że przyjadą z Niemiec, bo to niemiecka firma.

Brak opcji wyboru siłownika i wygoda siedzenia bez poduszek

Zacznijmy od tego, że to nie jest fotel dla niższych ludzi o drobniejszej budowie. Mam 182 cm wzrostu i najniższe ustawienie siłownika daje mi dobrze ustawione nogi. Wystarczy jednak choć trochę fotel podnieść i już moje wyprostowane stopy nie dotykają podłogi. Partnerka ze wzrostem 167 cm ma już znacznie większy problem (ale głównie siedzi z nogami na biurku xD). Poza tym przy jej raczej chudej budowie ciała po prostu gubi się w tym fotelu. Sam nie jestem z tych szerokich i dodatkowy problem zauważam przy podłokietnikach. Nawet na maksa wsunięte do środka fotela częściej nie dają pełnego podparcia łokciom – lądują bardziej na brzegach, jeśli świadomie nie rozłożę rąk bardziej. Z gabarytem samego siedziska, oparcia i podłokietników nic się zrobić nie da, więc trzeba sobie solidnie wszystko pomierzyć przed zakupem.

Regulacja wysokości dzięki siłownikowi jest jednak do opanowania, ale trzeba mieć tego świadomość jeszcze przed zakupem, a ja jej oczywiście nie miałem. Secret Lab ma opcję dobrania wielkości fotela pod wzrost, ale noblechairs tego nie oferuje. Co więcej, w opisie fotela sugerują, że w domyślnie sprzedawanej opcji nadaje się właściwie dla wszystkich dorosłych. Niestety nie jest to prawdą, o czym przekonaliśmy się sami. Można sobie kupić mniejszy siłownik (prolinę.pl też ma je w ofercie), ale to już dodatkowy wydatek rzędu 150 zł. Zdecydowałem się wziąć jeden mniejszy, ale w trakcie demontażu musiałem zrezygnować z podmiany. Przez może jakieś dwa tygodnie używania siedzenia pierwszy zamontowany tak się wbił w gwiazdę z kółkami, że potrzebowałbym mieć znajomego koksa, żeby go wyciągnąć… Poszperałem w necie i okazało się, że nawet gdybym to opanował, to potem do wybicia go ze stelaża przykręcanego do spodu siedziska przydałby się jeszcze dwa stoły i porządny młotek. Całe szczęście, że jest opcja zwrotu towaru w ciągu 14 dni…

Drugą rzeczą po gabarytach fotela, która zwraca uwagę, jest twardość. Zarówno oparcie, jak i siedzisko jakąś miękkość w sobie mają, ale w skali do pięciu dałbym dwa (partnerka pewnie dałaby pół). Siedzisko jednak zaczęło reagować na ciężar i już gdzieś po dwóch tygodniach zaczęło być jakby trochę miększe pod tyłkiem. Mnie takie pasuje, partnerka z kolei bez jednej domowej poduszki nie siedzi na nim. Oparcie już tak łatwo się nie podda i w zależności od przyjętej pozycji i czasu na fotelu czasem działa jak przedmioty do fizjoterapii. Korzystaliście kiedyś z podwójnej kulki pod kark lub wałka? Jeśli nie, wygląda to tak, że najpierw pojawia się napięcie w uciskanym miejscu, które dopiero po jakimś czasie stałego nacisku puszcza. Tu jest podobnie i właśnie to czuję po dwóch godzinach pisania z oparciem na maksa wyprostowanym. Oczywiście przy okazji mam maksymalnie prostą pozycję pleców. Stary fotel trochę mi zepsuł postawę przy siedzeniu i wciąż jeszcze przyzwyczajam się do nowych warunków. Ostatecznie z czasem napięcie schodzi, a ciało się rozluźnia. Dodatkowo muszę stwierdzić, że siadanie w tym fotelu po dniu zasuwania na rusztowaniu dawało mi komfort odpoczynku. Dłuższe sesje graniowe, przeglądanie neta i oglądanie rzeczy też są po prostu wygodne. Dodatkowo fotel Hero oferuje możliwość regulacji wybrzuszenia oparcia pod odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa, co przyda się części użytkowników. Na plus do wygody mogę jeszcze zaliczyć oparcia na ramiona. Silver Monkey miał jakieś cienkie niby skrzydełka, które w sumie do tej pory nie wiem, co miały dawać. Tu brzegi oparcia są wysunięte i mają od sześciu do siedmiu centymetrów szerokości, więc w zależności od poziomu odchylenia można wygodnie oprzeć o nie łokcie i część rąk na nimi. Tylko znowu wracamy tu do problemu za szeroko rozstawionych podłokietników. Gdyby można była dać je bliżej, lepiej można by wykorzystać tę cechę.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *