Minidok od Aolion

Dok do Switcha od Nintendo od początku był problematyczny. Na pewno nie jest ładny, średnio się go przewozi przez rozmiar i, co najgorsze, niektórym posiadaczom rysował ekran.

Nic więc dziwnego, że szybko pojawiło się zapotrzebowanie na zamienniki. Niestety pierwsze modele albo były kawałkiem mniejszego plastiku, do którego trzeba było przenieść wnętrze oryginalnego doku, albo w skrajnych przypadkach niszczyły soft konsoli tak, że nawet się nie odpalała… W końcu Nintendo unormowało system operacyjny, chyba był też jakiś problem z napięciem USBC, w każdym razie pierwszy konkretnie działający mały dok, który kojarzę, wypuściła Skull & Co. Jednak cena oscylująca w okolicach 200 zł mocno mnie zniechęcała, więc do kumpla i domu rodzinnego nadal zabierałem cały switchowy majdan w specjalnej torbie. W momencie pisania tekstu brakuje tylko miesiąca do piątej rocznicy wypuszczenia NS-a na rynek i wygląda na to, że można już bez problemu kupić kompletne małe doki, które nie zniszczą konsoli!

Tak właściwie byłem już tak przyzwyczajony do targania ze sobą całego zestawu, że nawet niczego nie szukałem. Przez przypadek trafiłem na taki minidok na AliExpress, a ponieważ kosztował mniej niż 50 PLN, zacząłem grzebać za tym głębiej. Jest masa różnie wyglądających małych stacji dokujących, są też większe, w tym i takie, w których konsola stoi i może być używana w trybie tabletop – do wyboru, do koloru. Mnie potrzebny był jak najmniejszy i tani, przez co ostatecznie trafiłem na opisywany sprzęt firmy Aolion. Sam dok kosztował 28 zł, do tego 7 zł przesyłki i mamy bardzo ładne 35 zł – taniocha. Ale, żeby nie było, że rzuciłem się na niego, bo tani, najpierw dokładnie poczytałem komentarze kupujących (recki nie znalazłem) i nie było ani jednego przypadku, w którym ktoś informowałby, że konsola mu się zepsuła. Chyba nawet nie było nic o wadliwym doku.

Szara mała rzecz przybyła, podłączyłem ją z bijącym szybciej sercem i… zadziałała! Konsola nie stała się cegłą, uf. Urządzenie ze Switchem podpinałem po HDMI do dwóch monitorów, swojego i u kumpla. Mój audio nie miał, jego tak, więc mam też potwierdzenie, że nie tylko obraz jest przekazywany, ale dźwięk też. Nie zauważyłem, by pojawiały się jakieś spadki jakości obrazy, czy coś w ogóle było nie tak. Minidok ma trzy wyjścia, do pierwszego w postaci USBC podpinamy zasilanie, koniecznie oryginalne od Nintendo lub odpowiednio mocny zamiennik (jest kilka opcji na rynku). Jest też HDMI oraz zwykły port USB. Ponieważ urządzenie miało być jak najmniejsze, więcej się nie zmieściło. Wraz z kumplem zrobiłem więc test, czy zadziała hub USB. Podpięliśmy więc pierwszy lepszy rozgałęźnik, który miał pod ręką, do tego dwa pady SEGA i każdy był pokazany w konsoli, więc w razie potrzeby tylko jedno gniazdo na dodatki nie jest problemem.

Skoro elektronika działa, to zostaje jeszcze wspomnieć o jakości. Jak wspomniałem, dok jest mały. Boki to 5×6 cm, a grubość to jedyne 14 mm. Do tego 10 cm wystającego kabelka. Srebrna otoczka jest z aluminium, więc nic się nie połamanie od ścisku. Wszystkie elementy są też ze sobą solidnie połączone, więc nic nie powinno nagle zacząć wypadać. Zastanawia mnie tylko, czy ten dość sztywny kabelek się nie złamie kiedyś. Ale, jeśli nie będzie się go na chama naginać, raczej będzie w porządku. Mam też pewne zastrzeżenia do konstrukcji, a konkretnie braku opcji jej otwarcia, bo gdyby coś się zepsuło, naprawić raczej nic się przez to nie naprawi, bo nie ma się jak dostać do środka. Zauważyłem też, że zostawiony na noc wraz z konsolą troszkę się nagrzał od ciągłego dostawania prądu, więc lepiej go odłączać od sieci.

Z racji tego, że minodok działa ze Słiczem bez zarzutu, spokojnie mogę go polecić, szczególnie że można go dostać w naprawdę niskiej cenie. Jednak, jak już widzieliście na zdjęciu, jest to jedynie rozwiązanie tymczasowe przeznaczone do podróżowania i szybkiego podpinania konsoli do telewizora czy monitora. W domu będzie brakować nam nie tylko dodatkowych portów USB, ale też nie ma jak sensownie ustawić konsoli, żeby zajmowała mniej miejsca. Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że dok Aolion obsługuje nie tylko Switcha, ale też część komórek i laptopów, więc jego zastosowanie jest w szarsze niż tylko konsola Nintendo. Listę obsługiwanych sprzętów możecie zobaczyć na stronie produktu na Ali.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *