HYPEREV Gaming Router

Apka i boost, czyli o co tutaj chodzi?

Dziś router ustawia się nie poprzez przeglądarkę i wyszukiwanie adresu IP, a poprzez dedykowane aplikacje mobilne – to raczej standard. GearUP natomiast oprócz jednorazowej opłaty za kupno próbuje nam wcisnąć omawianą wcześniej usługę “boostowania” konkretnych urządzeń. O tym, co się za tym kryje napiszę poniżej, najpierw jednak skupię się na samym doświadczeniu użytkownika.

Za ponad 40 zł miesięcznie otrzymujemy możliwość “przyspieszenia” połączenia internetowego dla konkretnego urządzenia oraz konkretnej gry. Z poziomu aplikacji możemy monitorować podpięte urządzenia (które w przypadku konsol są trafnie oznaczane), a potem poprzez kliknięcie klawisza “boost” wybieramy grę, w którą zamierzamy grać. Jak widzieliście na wykresach powyżej – zadziałało to całkiem poprawnie dla Rocket League na Switchu, pogorszyło sprawę w CSie na Steam Decku. Ciekawy jest też dobór gier, które można przyspieszyć. Tak jak wybór tytułów dla Switcha jest ogromny (chociaż dziwny – nie wiem po co miałbym przyspieszać Ring Fit Adventures), tak dla Steam Decka jest straszna bieda. Chciałem pograć w Rocket’a na Decku, by mieć w miarę podobne wrażenia laga, ale ta gra nie była dostępna do zboostowania. Dostępna za to była FIFA 23, która przez Decka nie jest obsługiwana, a NBA pojawiło się trzy razy. Zastanówmy się jednak, jak i kiedy takie przyspieszenie łącza działa?

Pierwszy czynnik, który podejrzewam, to działanie sprzętowe, czyli zawarty bezpośrednio w routerze QoS (Quality of Service). W skrócie – podczas połączenia wielu urządzeń do routera możemy wyznaczyć “priorytet” konkretnym urządzeniom. Jeśli gram dużo na PC w gry kompetytywne, mogę ustawić komputerowi najwyższy priorytet, dzięki czemu wiem, że w razie spowolnienia łącza pakiety z kompa będą najważniejsze w przesyle. Obecności takiego mechanizmu w ustawieniach urządzenia HYPEREV nie znalazłem, jednak jest to dość standardowy dodatek dostępny nawet w tanich urządzeniach “marketowych”. Nie za to jednak płacimy.

Płacimy tak właściwie za VPN-a. Cały nasz ruch sieciowy kierowany jest do serwera, który w teorii znajduje się bliżej serwera gry, co w niektórych przypadkach faktycznie może zmniejszyć laga i przede wszystkim, otworzyć NAT. Znów upraszczając – korzystając z VPN-a czasem jesteśmy w stanie zmniejszyć liczbę “skoków” między punktami w sieci, które musi wykonać pakiet, by dotrzeć do serwera. Czemu natomiast zakamuflowano to za piękną nazwą i pod pięknym przyciskiem, zamiast nazwać rzeczy po imieniu? Kasa misiu, kasa.

Router nie dla Polaka?

Gracz, żeby wszystko działało sprawnie, jest w stanie zapłacić więcej. Jednak za podobne rozwiązania możemy zapłacić nawet trzy razy mniej, a do tego nie będą się kryły, że są VPV-em. Inną sprawą jest dostęp do szybkiego, a przede wszystkim stabilnego łącza internetowego. Przez długi czas nie zdawałem sobie z tego sprawy, ale infrastruktura sieciowa w Polsce stoi na bardzo wysokim poziomie. Dziś da się grać w większych miastach nawet po LTE (da się nawet korzystać ze streamingu!), a nawet w mniejszych wsiach coraz częściej widzi się światłowód. Nie zdarzyła mi się jeszcze sytuacja, by internet domowy nie zezwalał na komfortowe granie (pobieranie to co innego – fizycznych ograniczeń sieci nie przeskoczymy). Otwarty NAT to zazwyczaj mały problem, bowiem dostawcy dają możliwość przypisania publicznego IP dla urządzeń – podpinamy router i jest git. W ostateczności – kupujemy VPN-a i instalujemy go na routerze. To może chociaż cena HYPEREV atrakcyjna? No nie bardzo. Kosztuje prawie trzy stówki, a z tę cenę znajdziemy już router obsługujący standard WiFi 6 od znanego producenta, co zapewnia częstsze aktualizacje i większe bezpieczeństwo. Pod kątem ceny wypada lepiej niż routery dla graczy, jednak to wcale nie polepsza jego sytuacji. Bardzo dziwne zachowanie połączenia WiFi z Xboxem dyskwalifikuje dla mnie ten sprzęt – bo nigdy nie wiem, czy nie zachowa się podobnie w przypadku innych urządzeń.


Omijać z daleka…


Serdecznie dziękujemy GameSir
za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego gry


Model: HYPEREV NIT-GU-05-HR
Producent: GearUP!
Wymiary: 160x110x39 mm
Łącza: 1xWLAN, 2xLAN, WiFi 5

Możesz również polubić…

2 komentarze

  1. Maurycy pisze:

    “…korzystając z VPN-a jesteśmy w stanie zmniejszyć liczbę “skoków” między punktami w sieci, które musi wykonać pakiet, by dotrzeć do serwera.” – Będąc podłączonym do VPNa nasz pakiet wykona w najlepszym przypadku tyle samo skoków co w sytuacji bez VPNa, a zazwyczaj wykona ich więcej. Pomijając jakieś krawędziowe przypadki (typu gra wybiera blędnie bardziej oddalony serwer) nie jest techniczne możliwe, aby połączenie VPN miało mniejsze opóźnienie – dochodzi narzut związany z szyfrowaniem danych + dłuższa trasa związana z koniecznością odwiedzenia serwera VPN po drodze.

    • Krowen pisze:

      Czysto teoretycznie owszem – VPN to kolejny “skok” do wykonania, co powinno zwiększyć opóźnienia. Przy naszej sytuacji sieciowej (szeroki dostęp do Internetu, serwery gier w Polsce/Niemczech) VPN nie jest potrzebny, a często wręcz negatywnie wpływa na wrażenia z gier (jak chociażby w opisywanym CSie). Zdarzają się jednak przypadki jak RL, gdzie ping zmalał – niezauważalnie, bo po od początku nie był ekstremalnie wysoki jak na tego typu grę. Dzięki jednak za zwrócenie uwagi – lekko zmieniłem zaznaczone przez Ciebie zdanie, by nie wynikało z niego że zawsze VPN pomoże w osiągnięciu mniejszego pingu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *